Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Literatura / media - kradziony artykuł opublikowany na forum aviornis

Joanna - 2010-01-13, 22:24
Temat postu: kradziony artykuł opublikowany na forum aviornis
Ponieważ Wanted regularnie jest na tym forum, to pisze tutaj.
Na jego forum (aviornis.com.pl) pojawił się ukradziony z moich stron artykuł. http://www.aviornis.com.p...caef46314#49882
i u mnie http://www.papugi.resnet....oslawenozki.htm

Artykuł jest tłumaczony z angielskiego i opublikowany na moich stronach za zgodą Autorki. Do tłumaczenia prawa autorskie ma tłumacz. Skopiowanie artykułu jest złamaniem prawa autorskiego i po prostu kradzieżą. Artykuł został skopiowany nawet z przypisami tłumacza (!) oraz zdaniem "Kliknij tutaj by dowiedzieć się więcej o unieruchamianiu koślawych nóżek." choć oczywiście już bez linku.

ŻĄDĄM natychmiastowego skasowania tego artykułu.
Oraz wszelkich innych ukradzionych z moich stron. Jeśli takie są na tamtym forum.

Jesli artykuł nie zostanie skasowany, podejmę przewidziane prawem kroki.

Pozdrawiam,
Joanna Karocka

sroszkowski - 2010-01-13, 22:37

Pani Joanno,
zmuszony jestem zareagować...
dobrze byłoby, aby nie używać naszego forum do załatwiania Waszych prywatnych spraw, tym bardziej, że nie mamy z całą sprawa nic wspólnego. Może powstać wrażenie, iż jesteśmy stroną konfliktu...
Forum Woliery nie jest ani sędzią, ani powiernikiem.

Bartek89 - 2010-01-13, 22:58

Dokładnie jestem za Panem, Panie Stanisławie. uważam że zarówno Pani Joanna jak i Wanted jestescie osobami dorosłymi i powinniście załatwiać swoje sprawy osobiście, a nie na oczach forumowiczów gdyż niszczy to atmosfere forum, i relacje jakie mamy wypracowane miedzy sobą. Pozdrawiam.
foxhubert - 2010-01-13, 23:24

Wanted jak cos potrzebował np. z tego forum to kontaktował sie z autorem. Jestem zaskoczony tymi zarzutami choć faktycznie oba materiały sa w 99,9% zgodne. Pani Joanno na przyszłość można zabezpieczyć fotki cyfrowym znakiem wodnym. Najpierw niezbite dowody potem zarzuty. Promuje DELETE tego postu.
wanted - 2010-01-13, 23:47

Pani Joanno - odpisałem na pw i myślę, ze takie sytuacaje warto załatwiać w ten sposób.
Wystarczyło napisać jak i u mnie na Forum też.
Nie wiedziałem ze to "na wyłączność" - skąd jednak tekst jest to było podane.

Joanna - 2010-01-14, 16:19

Oczywiście nie uważam forum za stronę w tej sprawie. Swój wpis traktuję jak "list otwarty", rzecz znaną z prasy. Stosuje się go wtedy kiedy chce się aby o czymś dowiedziało się więcej osób. Wanted jest znany na tym forum, część użytkowników jest tutaj i na jego forum. Ukradziony artykuł został opublikowany, dlatego też kwestia kradzieży nie jest sprawą tylko prywatną.

Artykuł został skopiowany z moich stron. Podanie linku do strony angielskiej było więc oszustwem i to świadomym. Przecież Wanted dobrze wiedział z jakiej strony kopiował tekst!! Nie rozumiem więc po co dalsze kłamstwa, że źródło artykułu zostało podane.

Skopiowanie i opublikowanie artykułu bez zgody autora (lub wydawcy) jest złamaniem prawa. Każdy wydawca ma prawo do wyłączności, chyba, że sam postanowi inaczej. Ja nie postanowiłam, co więcej na swoich stronach ostrzegam przed kopiowaniem tekstów. Wiem, że na niektórych forach (Woliery chyba nie) pojawiają się całe skopiowane artykuły, wprawdzie podany jest link do źródła (wtedy może nawet prawdziwego źródła), ale to nie zmienia faktu, że takie kopiowanie jest złamaniem prawa. Tak więc nawet gdyby Wanted podał prawdziwe źródło, to i tak złamałby prawo. Ale wtedy przynajmniej mógłby się tłumaczyc, ze nie wiedział. W tym przypadku jednak świadomie zafałszował to źródło.

Artykuł został skasowany, na priva zostałam przeproszona. Uważam więc sprawę za zamkniętą. Myśle jednak, ze warto aby wątek został.

Przepraszam Pana Roszkowskiego jeśli poczuł się urażony moim postem, ale mam nadzieję, że jako dziennikarz i wydawca, zrozumie czemu to zrobiłam. Poza tym uważam, że należy walczyć z bezkarnym kopiowaniem cudzych tekstów na swoich stronach.

POzdrawiam,
Joanna

wanted - 2010-01-14, 20:15

Pani Joanno, chciałem napisać u pani na forum coś więcej, ale skreślę tu kilka słów.
Wiem, że nie powinno do tego dochodzić jednak zamieszczone to zostało na prośbę ..... i naprawdę nie świadomie podałem inny link, taki otrzymałem. Wiem, powinienem wcześniej wszystko sprawdzić ale stało się.
Nie tłumaczy to jednak sytuacji.
Wracając do sytuacji kopiowania czegokolwiek w sieci, to wie pani że jest ona wielka i praktycznie na każdym kroku coś gdzieś jest. Ode mnie z Forum też już wielokrotnie userzy pokazywali mi że gdzieś jest nasz tekst, gdzieś są moje fotki i userów z Forum. Znalazłem foty na stronie z USA, na stronie rosyjskiej, pełno ich czasem na serwisie Allegro i podobnych. Znalazłem foty i teksty na blogach tematycznych i jakoś ja zaraz nie odpalam armaty i z grubej rury.
Baaa, powiem nawet że wiele z nich nadal jest na tych stronach i ja nie podejmuję tu jakiś kroków.
Tak na ściśle przeglądając pani stronki to też bym zapewne coś "swojego" znalazł i chociaż tego by np. teraz nie było, to prędzej czy później ktoś z userów w trakcie biegu lat coś zamieści. To kolej życia i niestety rzeczywistość.


Nie mniej jednak za zaistniałą sytuację raz jeszcze przepraszam.

stennn - 2010-01-14, 20:37

Bardzo dobrze ze zostalo to wyjasnione i nastapila zgoda.
To jest zalatwienie sprawy, szybko i po mesku.

sroszkowski - 2010-01-14, 21:19

Bardzo się cieszę, że sprawa została załatwiona. Jeżeli ktoś potrafi przyznać się do błędu i jeszcze na dodatek przeprosić to oznacza, że wykazuje klasę. Każdy z nas robi ileś tam głupot. Problemem jest, czy potrafimy z tych głupot wyciągnąć wnioski i czegoś się nauczyć.

Początkowo miałem zamiar natychmiast zdusić tę sprawę w zarodku i skasować wypowiedź Joanny. Teraz jednak sadzę, po tym, jak wywiązał zaczątek merytorycznej dyskusji, że powinna ona zostać. Prawa autorskie bowiem w internecie to wielki problem.

Na Forum Woliery wszelkie próby zamieszczania cudzych zdjęć i plagiatów tekstów natychmiast były tropione z całą surowością. Staraliśmy się też być bardzo etyczni w tym, co robimy, a także nie dopuszczać do personalnych wycieczek, zawirowań i zadym. Stawało się to kosztem współpracy z użytkownikami. Kilku z nich zerwało z nami kontakty, przenieśli się z wielkim hukiem na inne fora, bo tam przecież "panuje lepsza atmosfera".

Przecież, aby pozyskać dobre fotografie lub dobry tekst, trzeba ponieść pewne (intelektualne lub finansowe) koszty. Na przykład wyprawa do Japonii do spory wydatek. Za dobre teksty w "Wolierze" autorzy byli wynagradzani. Druk, papier, dystrybucja kosztuje. A potem jakiś dureń streszcza materiał lub nawet rżnie go w całości i uważa, że wszystko (czyli złodziejstwo) jest w porządku, bo "swoją wiedzą powinniśmy się przecież dzielić". Niestety taka postawa jest dosyć charakterystyczna dla Polaków, których cechuje brak poszanowania cudzej własności, co jest to nie do pomyślenia w innych demokracjach.

Dlatego też podpisuję się pod tym co napisała Joanna, którą uważam za dobrą autorkę. Wiem też, jak dobremu autorowi jest przykro, gdy ktoś przywłaszcza sobie jego dorobek.
Dlaczego tak więc zareagowałem?
Bo bardzo mi zależy na tym, aby to Forum było kojarzone z miłą atmosferą. A jeżeli już się kłócimy, nawet bardzo mocno, to o sprawę.

el lobo - 2010-01-14, 22:59

Nie zabierałem głosu, ale ostatnią wypowiedź Szefa odbieram jako przyzwolenie na pociągnięcie tematu.
Wanted ma nas wszystkich w d... , powtarza te numery od dłuższego czasu, przykładem może być artykuł z Nowej Exoty z 2006 Skan , gdzie połowa artykułu to moja wypowiedź z forum PK. Jak się ktoś przyczepi to przeprasza, ale robi nadal to samo. Zwyczajnie udaje głupa by uszło mu wszystko na sucho, no chyba , że nie udaje wtedy nie można mieć pretensji bo osoby niepełnosprawne intelektualnie wymagają specjalnego traktowania.

Na forum woliery też są zdjęcia "pożyczane", np. tu http://www.forum.woliera....der=asc&start=0

wanted - 2010-01-14, 23:13

Zauważ w jakim to było roku, jedno i drugie. Tekst o traczu został wysłany ale jako ten kto go pisał był ktoś inny - Twój kolega, wiesz o kim mowa. Ja znam Sobeckiego dobrze i dlatego z mojego konta tam poszło to. Jak chcesz to ci zapłace nawet z nadwyżką, biedny nie jestem.
Myślę, ze to już dawno miałeś wytłumaczone na twoim forum. Był ku temu temat i tam wszystko dokładnie zostało opisane. Ale widzę, lubisz mieszać. Jesteś jednym z tych co lubia odgrzebywać stare wieści, zawistny jesteś i jak widać, nadajesz się do Rządu RP - tam też ciągle wracają do Katynia, Oświęcimia itp. spraw. Pasujesz tam jak ulał.
Mało czasu poświęciłem na rozbudowę PK i dostarczyłem ci tekstów mojego autorstwa i fotek ? Mało czasu przesiedziałem tam kosztem mojej rodziny byś później blokował mi konto i nie pozwalał się wypowiedzieć ? Mało co !!!!!!!!!!!!!!
Fotki z sieci - to też okres przeszły kiedy budowało się forum Woliery , zauważ że nie tylko ja miałem tak wstawione fotki. Wtedy nikt jeszcze nie podawał linków i stron.
Pokazać ci na kurniku takie same posty !!!!!!!!!!!!!!! Odblokuj mi konto a zasypię cię przykładami.
I nie stwierdzaj tutaj,że ja wszystkich mam w d... - Ty może tak, nie ja.
Za mnie się nie wypowiadaj.
Wiem, że przyrzekłeś swego czasu że będziesz mi kody pod nogi rzucał i umilał życie - widzę właśnie.
Zajmij się jednak swoim życiem i swoją d.....

Mi już dosyć życie uprzykszyłeś, ale zapewne nie zaprzestałeś na tym bo zawistny jesteś jak cho....
Dziwię się, ze się na tobie co niektórzy jeszcze nie poznali.
Ciekawe też, czy p.Roszkowskiego przeprosiłeś za twoje wywody na PK za czasów mojej administracji kiedy to jha musiałem fora między sobą godzić. Ciekawe, bo używałeś tam bardzo pięknych słów.

No i jak chcesz, to mieszaj dalej bo widzę, że lubisz się chełpić czymś takim.


Powodzenia, z tobą już skończyłem .

tragopan - 2010-01-15, 11:56

Ja też wtrącę swoje 3 grosze. Już pisałem na forum o tej sprawie.
To dziwne Wanted że twoje fotografie i teksty zamieszczają bez twojej zgody.
Może oni robią tak jak TY. Bo moje znajdziesz w kilku krajach i nawet w Rosji. I wszędzie się pytają czy mogą zamieścić. Jedynie na Allegro spotkałem się kilka razy z moja fotką i nawet przerobioną fotką. Wanted ty piszesz na forach że to jest kradzież, ale tak samo robisz.
Wstydził byś się i pomyślał jaki przykład dajesz innym młodym forumowiczom.

.

wanted - 2010-01-15, 16:38

tragopan, kiedy ostatni raz czytałeś w moim poście że to kradzież ?
\Kiedy, bo zapewne kilka lat wstecz. Ja już nie walczę w ten sposób, znudziło mi się.
A co do dawania przykładu innym, to zastanów się też sam nad tym co piszesz bo każdy z Nas ma coś za sobą, każdy :!: :!: :!:


tragopan napisał/a:
To dziwne Wanted że twoje fotografie i teksty zamieszczają bez twojej zgody.

Mnie to nie dziwi. Mam tysiące fotek i co jakiś czas któryś z userów z forum donosi mi gdzie jest coś mojego jak i kolegów z forum. Wiele razy już widziałem, a na Allegro jest to nagminnie i co chwila. Obecnie też znajdziesz tam 2 fotki.
A wiesz w ilu miejscach są foty czy teksty i w ogóle o tym nie wiemy ?!
Co, będziesz podbijał świat szabelką.

I myślę że wystarczy już tej kłótni bo i tak nie zmierza to w dobrym kierunku, za chwilę będziemy wytykać sobie gorsze rzeczy.

el lobo - 2010-01-15, 17:18

Na razie ta wymiana zdań nie nosi znamion kłótni, a jest jedynie krytyką Twojego postępowania. Twoje odpowiedzi to jak zwykle demagogia najniższych lotów, ale zdążyłem się do tego przyzwyczaić.

Zdążyłem się również przyzwyczaić do tego, że każda próba krytyki skierowana w stronę Wanteda to jak wrzucenie granatu do szamba. Natychmiast następuje eksplozja i wszyscy dookoła dostają gównem po oczach.
Sprawa z artykułem może i przedawniona i powiedzmy, że załatwiona. Odpuściłem, dałem człowiekowi drugą szansę, ale z perspektywy czasu słabo na tym wyszedłem.
W takim razie rzucę kolejny przykład, tym razem świeży sprzed kilku dni. Mimo upływu czasu postępowanie ani trochę się nie zmieniło.
Artykuł na temat aspergilozy

http://www.aviornis.com.p...d3f34636d#49582 To 100% plagiat, będący fragmentem tego artykułu http://www.madriguera.org...nia.choroby.pdf
A tak dla ścisłości artykuł traktuje o chorobie u ludzi, a nie u ptaków.

wanted - 2010-01-15, 20:13

No i z przykrością cię poinformuję, że mam zgodę i nie pochodzi w ogóle z tej strony. Jest tam jednak błąd bo powinno być od ptaków.
Możesz sobie zadzwonić tel. kom. 0 510 942 741

el lobo napisał/a:
to jak wrzucenie granatu do szamba. Natychmiast następuje eksplozja i wszyscy dookoła dostają gównem po oczach.


Może u ciebie bo Ty jesteś do tego stworzony i zdolny.


Ja dla mnie to już koniec tych wywodów i odnośnie twoich głupawych tekstów nie mam zamiaru się udzielać.



POWODZENIA :!: :!: :!: :diabel:: :diabel:: :diabel:: :diabel:: :diabel:: :diabel::

grześ - 2010-01-15, 21:20
Temat postu: Re
Witam
Ale się zrobiła awantura, to i ja się skromnie wypowiem. Nie stoję po żadnej stronie, piszę jako widz neutralny. Powiem otwarcie że dziwi mnie fakt że ktoś poprzez post na forum wyciąga sprawy które tak naprawdę powinny być prywatnie załatwione między zainteresowanymi, a dopiero jeśli to nie poskutkuje „wywlekać” brudy publicznie.”Oskarżony” po pierwszej (prywatnej) interwencji zapewne usunąłby ów nieszczęsny artykuł, i sprawa byłaby zamknięta. Jak było nie wnikam, ale znając Pana „oskarżonego” z innego forum, problemów zapewne by nie robił. Publiczne ogłaszanie takich „niejasności” zapewne miało coś na celu. Mniejsza o to czy to promocja osobista czy może zdyskredytowanie czy ośmieszenie innej osoby, dyskusja podzieli strony. A powinno wszystkim zależeć na wspólnej i owocnej współpracy dzieląc się(nieodpłatnie po to w końcu to forum jest) swoją wiedzą i doświadczeniem. Początkujący hodowcy oczekują odpowiedzi i pomocy na własne pytania, a nie kłótni. Obecnie wygląda to na kopanie leżącego, dlatego właśnie mój głos w tej sprawie. Zaznaczam że głos bezstronny. Może się mylę, takie jest jednak moje zdanie. Dawno, dawno temu ktoś wypowiedział mądre słowa (też zapewne będę posądzony o plagiat-żart) „ Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem” (trochę zmienione). Chyba każdy, w szkole czy w życiu codziennym wykorzystał wiedzę innych do własnych celów, bez zgody autora i zapewne nie czuł się z tego powodu winny. Własności intelektualne tworzą osoby które uczyły się, studiowały czy co tam jeszcze za pieniądze podatników, czyli dużej grupy społeczeństwa. Jeszcze nie słyszałem by ktoś podziękował za swoje wykształcenie które pozwala mu pobierać często wysokie honoraria, wielkiej grupie ludzi która łożyła na jego wykształcenie i przyczyniła się do ich sukcesu. Dzielmy się swoją wiedzą i doświadczenie, piszmy o rzeczach ważnych a „bzdety” o wartościach intelektualnych zostawmy mądralom z ZAiKS-u. Proszę nie odpisywać na post publicznie(można na pw), wyraziłem swoje zdanie(może czasami nie na temat ), a nie podałem temat do dalszej dyskusji. Jeśli kogoś uraziłem to z góry przepraszam.
Pozdrawiam Grześ

Joanna - 2010-01-15, 22:09

W zasadzie nie chciałam juz wracać do sprawy mojego artykułu, ale po ostatnich postach postanowiłam wrócic.

Wanted nie do końca przyznał się do błędu, a szkoda. Być może faktycznie nie sam znalazł artykuł, a ktoś mu przesłał. Jednak to on zamieścił post, podpisał swoim nazwiskiem i to on za to odpowiada. Czy naprawde nie zastanowiło go, ze podaje link do angielskiej strony, a artykuł jest po polsku? Naprawde nie zapytał osoby, która mu wysłała tekst skąd go ma? Kto tłumaczył? Dla mnie to po prostu niezrozumiałe.
Pisałam wcześniej, że formatowanie jest wzięte z moich stron, ale teraz zauwazyłam więcej (bo skopiowałam sobie stronę). Obrazki były ciagnięte z moich stron...
"src="http://www.papugi.resnet.pl/images/artykuly/splaye1.gif"
onload=rmw_img_loaded(this) resizemod="on">
<BR>Jednostronnie koślawa nóżka u świeżo wyklutego
pisklęcia ary ararauny. <BR><BR>Koślawa nóżka jest "
I co? Tego Wanted też nie zauważył?

Przykro mi, ale trudno w to uwierzyć. I był to jeden z powodów napisania o sprawie publicznie. Chciałam żeby inni dowiedzieli się o sytuacji. I nie uważam, ze jest w tym coś złego. Artykuł ukazał sie publicznie. Dlaczego więc informacja, ze opublikowanie go wiązało się ze złamaniem prawa, nie miała się ukazać publicznie? I jak widze nie tylko ja mam pretensje do Wanteda o takie praktyki... Uważam, że czasem prawda jest ważniejsza od miłej atmosfery.

Przeglądnęłam sobie też forum Aviornis. Znalazłam tam więcej kopiowanych artykułów, nie wiem czy ze zgodą czy bez. Nie ma bowiem takiej informacji (nie musi byc, ja u siebie też jej na ogół nie daję, chyba, że autor tego chce), ale wiedząc o moim artykule, mam prawo przypuszczać, że inne są tak samo bez zgody autora.
Na pewno bez zgody autora jest artykuł http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=1152 "Złożoność problemu skubania piór u ptaków" - jest to artykuł skopiowany ze stron "Swiat Papug" (aktualnie już nieistniejących). Pod artykułem jest tekst "Artykuł "Basics of Featherpicking" został napisany na podstawie wykładu wygłoszonego podczas Sympozium Pet Bird Report w październiku 1999 i został przetłumaczony oraz opublikowany za zgodą Sally Blanchard, właścicielki Pet Bird Report." ale on pochodzi ze Świata Papug, to Monika i Tomek Tyranowicze mieli zgodę na tłumaczenie, a nie Wanted.

Myślę, że będzie można uwierzyć w dobrą wolę Wanteda jak skasuje wszystkie artykuły i zdjęcia (o zdjęciach jeszcze za chwilę), na które nie ma zgody autorów.

I teraz to co chciałam w tym watku napisać, sprawy ogólne.

Zgadzam się z tym, ze teksty i zdjecia zamieszczane w Internecie są kopiowane i publikowane gdzie indziej. Jednak nie można się tłumaczyć, ze "on" robi źle, to ja też moge... Ja akurat od samego początku bardzo tego pilnuję. Mam wiele zdjęć na stronach, wszystkie za zgodą autorów. Nawet zeby zamieścić zdjęcie na stronie głównej (zeskanowane z książki) prosiłam o zgodę Cyrila Laubschera. Uzyskanie tej zgody nie było proste, bo Cyril jest zawodowym fotografem i robi zdjęcia żeby na nich zarabiać. Ale uzyskałam tą zgodę. Inaczej nie zamieściłabym tego zdjęcia. Tak samo zawsze jak tłumacze artykuły, to wcześniej uzyskuję zgodę autorów. Robie to od 10 lat. Może dlatego jestem taka czuła na tym punkcie i zawsze bezkompromisowo tępię wszyskich, którzy cokolwiek skopiują z moich stron. Zarówno na Allegro jak i blogach. I będę to robić dalej, bo nie po to publikuję coś na swoich stronach zeby potem ktoś przyszedł i to skopiował.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że coś w sieci jest niczyje, albo wszystkich. Ale tak nie jest. Każde zdjecie, każda linijka tekstu ma swojego własciciela i tylko on moze zadecydować czy jego własność może pojawić się gdzieś czy nie. Dlatego publikowanie artykułów i zdjęć z podaniem linku do źródła jest łamaniem prawa! Powtórzę to jeszcze raz, bo widziałam, że taka praktyka jest powszechna (zwłaszcza jeśli chodzi o zdjęcia) nie tylko na forum Aviornis, ale tez na innych: KOPIUJĄC COKOLWIEK BEZ ZGODY AUTORA, NAWET PODAJĄC PRAWDZIWY LINK, ŁAMIEMY PRAWO!!

Zdaję sobie sprawę z tego, że walka ze złodziejstwem to walka z wiatrakami. Kiedys były w Internecie pewne strony o ptakach (teraz już ich nie ma), na których były sliczne galerie zdjęć... wszystko zeskanowane z różnych książek o ptakach. Na moją uwage, że tak nie wolno, dostałam odpowiedź: " a co? mam wziąć aparat i iść robić zdjęcia?". I obawiam się, że własnie takie jest myslenie wielu osób. "A co? Mam sam napisać artykuł?" "Mam sam zrobić zdjęcie?" A poza tym jak chce pokazać na zdjęciu np. mutację jakiejs papugi, a nie mam gdzie zrobić zdjęcia, to co? mam nie pokazać tylko dlatego, że nie mam zdjęcia?

Szkoda, że nie mówi się o tym wprost, że to kradzież. Bo jednak kopiowanie to łagodniejsze słowo. "Ja tylko kopiuje".. a nie "Ja kradnę"...

Pozdrawiam,
Joanna

wanted - 2010-01-15, 22:23

Joanna, do właścicielki tego artykułu pisałem i jestem na wstępnych porozumieniach.
Będę chciał z ich strony mieć tłumaczone wiele więcej tekstów, tłumacza już mam załatwione. Tylko formalności końcowych jeszcze brak.
Jeśli chodzi o ten tekst - to w obecnej chwili go zawieszam, rozumiem.
Postaram się go zamieścić w tłumaczeniu naszego tłumacza.

Jak dla mnie, wszystko można załatwić oczywiście za obopólnym porozumieniem a nie wytykając sobie rożne stare perypetie bo do takich zaliczam przeszłość.


pozdrawiam.
wszelkie też nieścisłości i zażalenia, poproszę na pw.

Chciałem też zaznaczyć, że w niektórych tekstach są linki z macierzystych stron pisane przez userów ze strony jak i mnie, w niektórych nie ma ale zgoda autorów jest pisemna, telefoniczna itp. Na niektóre teksty np. jak z f&f , jednej strony weterynaryjnej, strony o drobiarstwie, mamy zezwolenie na kopiowanie tekstów niektórych z ich autorów.

nyszka - 2010-01-16, 00:57

wanted napisał/a:
Mało czasu przesiedziałem tam kosztem mojej rodziny byś później blokował mi konto i nie pozwalał się wypowiedzieć ? Mało co !!!!!!!!!!!!!!


Aby nie było żadnych niedomówień. Konto zablokowałam Ci JA po moich z Tobą wcześniejszych długich rozmowach telefonicznych! Michał nie miał z tym nic wspólnego.
Zanim kogoś ocenię, lubię przekonać się sama i wcale się nie dziwię, że ktoś nazwał Cię złodziejem, a jak każdy złodziej poniosłeś karę, w tym wypadku było to tylko usunięcie skradzionego tekstu z Twojego forum. Powinieneś cieszyć się, że sprawa zakończyła się tak, a nie inaczej.

A drugą sprawą jest to, że najpierw załatwia się zgodę autora na upublicznienie na swoich stronach jego tekstów, a dopiero później załatwia np. tłumacza. Ponieważ figurujesz już w internecie jako administrator, lub obsługa for od kilku dobrych lat, powinieneś być na tym punkcie szczególnie wyczulony. Chyba, że ktoś ma zasadę: zerżnę, a w razie czego dobra gadka wszystko załatwi :P
Jak dobrze, że to nie działa :>

wanted - 2010-01-16, 09:27

Szkoda że ciebie ktoś też jakoś inaczej nie nazwał bo by się znalazło pewne słowo.

Tak jak już kiedyś wspomniałem, odnośnie twojej osoby to nie mam zamiaru z tobą dyskutowac !!!!!!

slaby1986 - 2010-01-16, 12:38

"Lubie to co moje"- śmieszne!
tragopan - 2010-01-17, 09:11

wanted po co tyle pisać. Wystarczy że wstawisz te swoje pozwolenia na kopiowanie innych tekstów i zdjęć z sieci. I pozwolenie na umieszczanie w sieci tekstów i zdjęć innych autorów.
I sprawa się wyjaśni.

Joanna - 2010-01-25, 12:27

grześ napisał/a:
Dzielmy się swoją wiedzą i doświadczenie, piszmy o rzeczach ważnych a „bzdety” o wartościach intelektualnych zostawmy mądralom z ZAiKS-u.


Dzielimy się swoją wiedzą, ale na swoich zasadach, tzn. że jeśli ja się chcę podzielić swoją wiedzą, to ja decyduje gdzie to zrobie.

A "wartości intelektualne" to nie są "bzdety", tak może pisac chyba tylko osoba, która sama nic nie opublikowała. Bo jeśli ja coś piszę, to ja poświęciłam na to swój czas, energię i czesto takze pieniądze. Zrobiłam to po to żeby podzielić się swoją widzą, ale nie po to żeby ktoś inny potem zamieszczał to jako swój tekst, albo jako mój tekst, ale na swoich stronach. Czasem moge się na coś takiego zgodzić, ale to musi być moja decyzja, a nie autora strony.

Zdjęcia to juz nie jest tylko wiedza, to jest czyjaś własnośc, taka sama jak telewizor czy samochód. Jeśli ktoś bierze moje zdjęcie i zamieszcza je u siebie bez mojej zgody, to po prostu je kradnie.

I chciałabym jeszcze raz podkreslic jedną rzecz. Nie wolno zamieszczać zdjęć z innych stron NAWET jak się poda link. Wolno zamieszczać TYLKO I WYŁĄCZNIE za zgodą autora (wtedy on decyduje czy ma byc link, jaki, i w ogóle jak ma być podpisane zdjecie). Zamieszczanie cudzych zdjęc na stronie, to NIE JEST cytowanie. Cytowanie to jest skopiowanie zdania czy dwóch z cudzego tekstu. Oczywiscie konieczne jest umieszczenie go w "" i dokładne podanie źródła.

Postanowiłam jeszcze trochę poprzeglądać Aviornis.... Okazuje się, że skutkiem mojego postu tutaj jest zablokowanie dostępu do dużej części forum dla osób niezalogowanych. Do części, w której były podane wcześniej przeze mnie artykuły. To pewnie tak w ramach dobrej woli Wanteda...

Część jednak nadal jest dostępna. Nie będę podawać linków, bo musiałabym podać linki do znacznej większości wątków, bo w większości watków na tamtym forum są kopiowane zdjęcia. Owszem, podawane są linki, ale (pomijając fakt, ze jakkolwiek podane by były, to i tak jest to złamanie prawa) sposób ich podania pozostawia wiele do zyczenia. W poście jest spis gatunków, kilkadziesiąt zdjęc, a na dole - nie pod zdjeciem, ale na dole strony - jest kilkadziesiąt linków do różnych stron. Podam jeden przykładowy link: http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=175 A dopisek "ZAKAZ KOPIOWANIA" pod czyms co się samemu w całości skopiowało, to już czysta kpina.

I takich postów jest tam mnóstwo. Nawet w wątku o nimfach są kopiowane zdjęcia!

Znalazłam kolejne skopiowane ode mnie teksty (nie tylko w postach Wanteda). Ponownie więc proszę o skasowanie nie tylko tego co sama znajdę, ale WSZYSTKIEGO co zostało skopiowane ode mnie.

http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=3316 - http://papugi.dt.pl/PCI/natura/PCIwymarle.asp

http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=2422 - http://papugi.dt.pl/PCI/europa/PCIeuropa2.asp

http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=2735 - przynajmniej podane
zrodlo... ale ja sie nie zgadzalam i nie zgadzam

http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=1854 - zdjęcia w postach Michuuu na 4 stronie wątku - jest podane zrodlo, ale ja nie dawalam zgody i nie daję.

http://www.aviornis.com.pl/viewtopic.php?t=1080 - http://www.papugi.resnet....Systematyka.htm nie jest to skopiowane w całości, ale jest to plagiat.

Problem polaga też na tym, że ja jako autor mam prawo nie chcieć żeby mój tekst czy zdjęcie było na jakiejś konkretnej stronie. Z jakichkolwiek powodów. Poza tym jest tak, że ludzie najcześciej nie zwracają uwagi na nazwisko autora, pamietają jednak, że tekst jest na konkretnych stronach. Kojarzą potem tekst czy zdjęcie z autorem strony. Pamiętam, ze pod tekstem o którym pisałam ostatnio (o skubaniu, ze Świata Papug) były pochawały i podziękowania dla Wanteda za zamieszczenia takiego ciekawego i waznego tekstu. Tylko, ze te podziękowania należały się osobom, które tekst znalazły, uznały za wazny i przetłumaczyły... czyli Monice i Tomkowi Tyranowiczom, a nie Wantedowi, któego działalnośc ograniczyła się do skopiowania tekstu. Tymczasem to on zebrał podziekowania... Ja wiem, że tak jest łatwiej i prościej. Jednak jest to nie tylko nieetyczne (nie każdy musi się tym przejmowac) ale takze niezgodne z prawem (a prawo obowiązuje wszystkich).

Pozdrawiam,
Joanna

Bartek89 - 2010-01-25, 13:52

Hmmm z pewnością kopiowanie czegoś co nie nalezy do nas jest niezgodne z prawem hmmm i chyba z wartościami które większość z nas wyznaje. i sądze ż enie powinno sie to powtarzać ale jednak jak widać jest to nagminnie łamane przez niektórych użytkowników tego jak i wielu innych for. Chciałem jednak powiedzieć że cała ta sprawa, hmmm moim zdaniem źle sie odbija na całym forum woliery, ja rozumiem że jest to problemem Pani Joanno, ale czy nie dało by sie tego jakoś załatwić hmmm między wami, bez naszego udziału..??? nie wiem jak inni ale ja czytając kolejne posty tego tematu poprostu coraz bardziej sie zniechęcam...

Rozumiem Panią Joannę, tyle że załatwienie tej sprawy na forum, wydaje mi sie że jest niemożliwe gdyż osoby winne albo wcale sie nie przyznają do winy, albo bimbają sobie z Pani i innych regularnie popdnosząc "ciśnienie" na forum. Może znalazło by sie inne wyjście z tej sytuacji.
A na przyszłośc, tym którzy zawini wiecej pokory, a tym pokrzywdzonym przedewszystkim cierpliwośc. i nie zapominajmy każde forum ma służyć forumowiczom, ma pomagać, w odnajdywaniu informacji, ciekawostek, pomaga poznać sie. Nie zniszczmy tego.

Joanna - 2010-01-25, 14:25

Osobiście uważam, że nie można pewnych spraw przemilczać tylko dlatego żeby była miła atmosfera. Czasem trzeba powiedzieć niewygodną prawdę. Problem kopiowania (kradzieży) dotyczy wielu osób, które coś publikuja. Akurat to Forum jest związane z wydawnictwem, czasopismem więc skupia też osoby, które publikują, i to nie tylko w sieci. Watek zamieściłam w dziale o stronach www na temat ptaków. Powinien on stanowic pretekst do ogólnej dyskusji o łamaniu praw autorskich, a przykład Forum Aviornis powinien byc tylko przykładem.

Dlaczego tutaj? Bo uznałam, ze jest to neutralne miejsce, gdzie można na pewne tematy porozmawiać bez zarzutów, ze coś jest kasowane. Tutaj nikt nie ma powodu kasować wypowiedzi mojej czy Wanteda. Poza tym to Forum odwiedza wiele osób, które znają i mnie, i Wanteda. Tutaj tez Wanted jest we "władzach", tutaj rekalmuje swoje Forum. Gdyby dyskusja była tylko u mnie, to od razu pojawiłyby się głosy, ze pewne niewygodne dla mnie posty kasuje. Gdybym taka dyskusje chciała prowadzić na forum Wanteda, to albo mój post od razu zostałby skasowany, a konto zablokowane, albo mogłyby z kolei pojawic się zarzuty, że posty dla Wanteda niewygodne sa kasowane. Na neutralnym, ale związanym z tematem, forum, takich zarzutów nie bedzie.

Czemu publicznie? Bo chcę żeby osoby związane z papugami wiedziały jakimi metodami tworzone jest Forum Aviornis. Czy się tym przejma czy nie, to jest juz kwestia ich sumienia. Tak samo jak to czy Wanted się przejmie...

Pozdrawiam,
Joanna

Bartek89 - 2010-01-25, 14:29

Pani Joanno małe sprostowanie ja nie mysłałem żeby tą sprawe przemilczeć, bo nie o to chodzi, należy ją rozwiązać, jak najszybciej wyciagnąc konsekwencje hmm i nawet jakośukarac winnych, a mój post jest jedynie moimi przemyśleniami, i jęłsi kogoś uraziłem, albo źle sie wypowiedziałęm, przepraszam.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group