Agresja u kanarka |
Autor |
Wiadomość |
miniaszka
Województwo: Polskie
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 17
|
Wysłany: 2007-10-23, 18:27 Agresja u kanarka
|
|
|
Mam kanarka od miesiąca. Początkowo był nieufny - potem zaczął powolutku się do nas przekonywać. Ale nie śpiewał jedynie ćwierkał - radośnie nas witał. Od pewnego czasu zauważyłam że przestał ćwierkać, zrobił się strasznie ruchliwy - nie ustoi w miejscu wręcz próbuje sie wydostać na siłę z klatki - dziubie cały czas ją na okrągło. Dodam że wypuszczam go dosyć często (nie siada na nas jeszcze się boi). Skaczę jak szalony pożerdkach w klatce. Dodatkowo stał się agresywny - jak podejdzie się do klatki to rzuca się dziobie - tak że nawet nie da się mu w niej posprzątać!!! Bardzo prosze o poradę może to jakiś mój błąd?? Co może być przyczyną?? |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-23, 18:28
|
|
|
A jakij wielkości jest klatka |
|
|
|
|
miniaszka
Województwo: Polskie
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 17
|
Wysłany: 2007-10-23, 18:36
|
|
|
Klatka jest dosyć duża. Długośc 50 cm wysokość 60 cm. Ma 4 żerdki. Jest też basenik do kąpieli ale nie wieszam mu cały czas bo zawsze znajdzie jakąś szparkę żeby wymknąć się z klatki |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2007-10-23, 18:48
|
|
|
Z tego co wiem,tak klatka jest za duża dla kanarka,Kanarki są spokojniejsze i lepiej śpiewają w małych klatkach tzw.kanarkówkach |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
miniaszka
Województwo: Polskie
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 17
|
Wysłany: 2007-10-24, 07:54
|
|
|
W książce którą sobie kupiłam pisało że lepiej jest gdy kanarek ma większą klatkę Teraz jak poszłam go nakarmić to nie zdążyłam nawet podejść do klatki a on już zaczął wariować Zaczynam się obawaić że jak on tak na nas będzie reagował to nigdy nie zacznie śpiewać |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-10-24, 16:00
|
|
|
A może jest to samica?! Samica nie śpiewa tak często i donośnie jak samiec, właściwie nie wiem czy jej głos można nazwać do końca śpiewem. Możliwe, ze wchodzi w okres lęgowy przez co jet nadpobudliwa i agresywna, a dziobanie prętów może być wywołane brakiem wapnia, który może sie znaleść w farbie, którą jest malowana klatka... |
|
|
|
|
miniaszka
Województwo: Polskie
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 17
|
Wysłany: 2007-10-24, 17:25
|
|
|
Właściewie to Pan w zoologicznym zapewniał mnie że to samiec - ale jak wiadomo mógł kłamać... Kanarek jeszcze nie spiewał - czasami puszczam mu śpiew innych kanarków to wtedy się wsłuchuje i cichutko trela - ale wątpie czy można to nazwać śpiewaniem
Klatka jest alumniowa a kanarek odkąd u nas jest ma kostkę wapienną i lubi ją skubać. Zastanaiwa mnie jeszcze fakt że jak przyszedł do nas to rzucał się na jedzenie - ogólnie można powiedzieć że wisiał cały czas na korytku i na kolbce a teraz to spontanicznie widzę go przy korytku a przy kolbce to bardzo rzadko coś skubnie. Zaczynam sie martwić czy to nie jakaś choroba W ogóle mam nadzieje że Pan w zoologicznym sprzedał mi kanarka Wysyłam zdjęcie może ktoś będzie mi w stanie powiedzieć jaka to rasa
Bardzo dziękuje za zainteresowanie i pomoc
Kubuś.JPG
|
|
Plik ściągnięto 7782 raz(y) 17,46 KB |
|
|
|
|
|
Ernest
Hejak co za forum!!!
Województwo: Mazowiedzkie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 76 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-10-25, 09:59
|
|
|
http://www.forum.woliera....rasy+kanarh%F3w
tu sama powinnaś dojść |
_________________ Witam! Jeśli masz psa i nie masz czasu na wyjście to za jedyne 5-7zł. [w zależności od wielkości] możesz zyskać spokój. Zrobię to za Ciebie!!! Pies musi jedynie posiadać ważne zaświadczenie szczepienia przeciwko wściekliźnie, a w przypadku dużych i średnich kaganiec. Realizacja tylko na terenie Siedlec. Chcesz więcej info pisz pw. |
Ostatnio zmieniony przez Ernest 2007-10-25, 09:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
miniaszka
Województwo: Polskie
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 17
|
Wysłany: 2007-10-31, 08:44
|
|
|
Z mojej dedukcji wyszło że jest izabelowato-brunatny - Pewnie źle wydedukowałam . A co do jego agresji to znalazłam sposób na to żeby nie rzucał się na moje palce Jak tylko się zbliża z dziobem to podtykam mu słonecznik i wtedy mam na chwilkę spokój
:D |
Ostatnio zmieniony przez miniaszka 2007-10-31, 08:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|