Nowa na forum |
Autor |
Wiadomość |
Ann
Województwo: lubuskie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Cze 2008 Posty: 374
|
Wysłany: 2008-06-05, 15:01 Nowa na forum
|
|
|
Chcialam sie przywitac. Dzisiaj zarejestrowalam sie na forum, bo od kilku dni mam kury i musze troche poczytac. :-)
Kury byly kupione na fermie, lysawe, zestresowane i nie potrafiace zyc na dworze. Przez pierwsze dwa dni baly sie wychodzic. Teraz juz zaczynaja objadac mi truskawki. :-)
Mam tylko 6 kurek, a wlasciwie od wczoraj 5, bo jedna musiala zakonczyc swoj zywot.. Dolozylam w zamian jednego tegorocznego kogutka. Tylko on potrafi siedziec na grzedzie. Moze i kury sie od niego naucza.
W przyszlym roku postawimy maly kurnik (na razie sa w drewnianej szopce) i marzy mi sie parka kurek jedwabistych, zielononozek, sfinksow albo wyandotte. Raczje nie przekrocze 10 sztuk calego stadka, wiec bede musiala zdecydowac sie na jeden rodzaj. Najbardziej podobaja mi sie chyba te ostatnie. :-)
Podpowiecie mi, ktore z nich znosza biale jajka?
To moj prowizoryczny kurniczek, wydzielony z szopki na rozne rzeczy:
Obiecuje, ze bedzie prawdziwy! :-) Te kury, to taka nagla decyzja, a na fermie i tak nie mialy dobrych warunkow.
A to moje kurki:
Czy ta odmiana jakos sie nazywa? |
|
|
|
|
Edward123
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 2 razy Wiek: 25 Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 234
|
Wysłany: 2008-06-05, 20:51
|
|
|
Ann witam Cię na forum Te kury to nioski , które utrzymywane są na fermach na jajka . Widzę , że twoja przygoda z kurami sie dopiero zaczyna . Życzę Ci powodzenia w dalszej hodowli |
|
|
|
|
Ann
Województwo: lubuskie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Cze 2008 Posty: 374
|
Wysłany: 2008-06-06, 07:23
|
|
|
To one nie maja jakiejs swojej nazwy rasy? Tylko nioski?
Do kur przynioslam od sasiadki kogucika liliputka:
Ale widze, ze nie ma posluchu. Kury go przeganiaja, on probuje je nawolywac, ale one go raczej ignoruja. I teraz nie wiem. Czy go zostawic czy odniesc z powrotem.
Jest szansa, ze jakos sie ulozy czy powinnam miec raczej duzego koguta? |
|
|
|
|
Lexy
Województwo: Małopolskie
Wiek: 31 Dołączyła: 25 Maj 2008 Posty: 76
|
Wysłany: 2008-06-06, 09:18
|
|
|
Mój kogucik liliput był taki osamotniony gdy jego partnerki siadły na jajkach, zaczął więc podrywac moje młode towarówki ale one go ignorowały, po pewnym czasie tak się skumplowali, że teraz wszędzie razem łażą. Tak więc jest szansa. |
_________________ "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."
Pozdrawiam Ola |
|
|
|
|
Edward123
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 2 razy Wiek: 25 Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 234
|
Wysłany: 2008-06-06, 14:20
|
|
|
Ann kogucik bardzo ładny Zostaw go kury muszą się do niego przyzwyczaić , bo na fermie nie było kogutów |
|
|
|
|
michal_93
REDAKTOR Michał
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 256 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 2008-06-06, 21:15
Nr Tel.: 502901206 |
|
|
Ann, witam na forum,widzę że nie żle ogołocone kurki,ale za to jaki pikny kogucior,chyba jeszcze młody ponieważ ma jeszcze niedorośnięty ogon i grzebień ,ale ogulnie to fajnie mają u ciebie,bo na fermie to raczej mordęga była a nie hodowla.Życzę ci sukcesów i satysfakcji z kurek Pozdrawiam Michał |
_________________ http://s1.onlyfight.pl/c.php?c=michal_93 |
|
|
|
|
Ann
Województwo: lubuskie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Cze 2008 Posty: 374
|
Wysłany: 2008-06-06, 23:48
|
|
|
Kogut jest tegoroczny. Kur mialam 6. Niestety zauwazylam, ze jednej... wyszedl odbyt czy cos.. Podobno czasem tak sie dzieje po zlozeniu jajka i nic z tym nie mozna zrobic. Pomyslalam, ze ona nie moze zniesc nastepnego, bo bedzie cierpiec, wiec decyzja byla szybka. Chcialam ja oddac sasiadce, ale nie chciala. Przyszla do mnie i kura niestety musiala zakonczyc zywot ( w zyciu bym sama nie zabila).
A miala duzo jaj w srodku... I watrobe zolta i rozpadala sie w rekach..
Kogut dzisiaj skoczyl na kure, ale dostal za to dziobem. Czy w ogole mozliwe jest rozmnozenie w tym przypadku?
Mam jeszcze pytanie. Gdzie trzymac jedzenie? Bo na noc wstawiam im wode i jedzenie do szopki, a rano wystawiam na dwor. Lepiej zostawic w srodku? A moze nie musze im zostawiac na noc? Ale jak bedzie im sie chcialo pic? |
Ostatnio zmieniony przez Ann 2008-06-06, 23:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2008-06-06, 23:57
|
|
|
ja choduje kuky od kilku lat, są super...
[ Dodano: 2008-06-07, 00:01 ]
Nie musisz im zostawiać na noc ani jedzenia, ani picia, bo kury śpią w nocy więc i tak nie skorzystaja. |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
Ann
Województwo: lubuskie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Cze 2008 Posty: 374
|
Wysłany: 2008-06-07, 00:07
|
|
|
Ale wstaja wczesniej ode mnie.
Poza tym na dworze jedzenie moze zamoknac. Albo inne ptaki wyjedza. Chyba lepiej w szopce trzymac? |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2008-06-07, 14:06
|
|
|
a tego kogucika nie tolerują jeszcze bo jest młody... co innego gdyby dostały już dorosłego, i nie ważne czy liliputek czy duży, ja też mam kilka niosek a do nich małego kogutka i wszystko jest OK |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
collie
Województwo: Polska
Wiek: 32 Dołączyła: 07 Cze 2008 Posty: 135
|
Wysłany: 2008-06-11, 20:34
|
|
|
Ann możesz też przynieśc kogucikowi kurki liliputki,to co innego niż nioski bo to ta sama odmiana ,ale jestem prawie pewna,że nioski go polubią jak dorośnie-wkońcu to jedyny pan na fermie
[ Dodano: 2008-06-11, 20:36 ]
a jedzenie i picie to im wkładam do miejsca,w którym śpią-zawsze skorzystają |
|
|
|
|
|