Woliera

[karei]

Nie wiem czy juz nie bylo takiego tematu ale napisze coś ja zwiększam wilgoć w inkubatorze przez dwa dni przed wykluciem.
Biorę butelkę od płynu do szyb ze spryskiwaczem myje dokladnie butelke wietrze aby nie bylo zapachu plynu. Nalewam wode do tej butelki i spryskuje scianki i drzwiczka inkubatora wtedy wilgoć rosnie bo woda bardzo szybko paruje z rozgrzanych scianek. Nic nie daje ze dodamy kolejne pudelka z woda a takie spryskiwanie scianek jest proste i skuteczne. Sprawdzcie to zobaczycie efekty ale wielu z was napewno tak robi.

Jeżeli temat sie powtorzyl to usuncie go.

[sroszkowski]

Tyle, że takie spryskiwanie (sam je stosuję w trakcie klucia piskląt, ale moczę jedynie skorupki jajek) daje efekty na chwilę. No chyba, że ktoś ma tyle czasu aby co kilkanaście minut stać ze spryskiwaczem, otwierać inkubator, zamykać...Poza tym mamy wtedy do czynienia z ciągle zmieniającymi się parametrami. Temperatura - nie mówiąc już o wilgotności - jest bardzo niestabilna. Doświadczalnie "ustawione" tacki są moim zdaniem najlepsze. To co dodatkowo spraktykowałem i praktykuję to wspomniane spryskiwanie skorupek oraz dodatkowo położona bezpośrednio na tacki czysta ściereczka lub ręcznik.
Dzięki temu zwiększa się powierzchnia parowania.

[karei]

Ja tylko podalem przyklad jak mozna zwiekszyc wilgoc w inkubatorze gdy np. tacki nie spelniaja swej roli. Gdy z wody na tacce wystaje np. recznik lepiej paruje.

[sroszkowski]

"Ręcznik najlepiej się sprawdza, gdy nie ma możliwości inkubować w automatycznym inkubatorze. Z samych tacek nie jest praktycznie możliwe uzyskanie wilgotności na poziomie 65-70%.

[Krzysiek Prokop]

Ja w swoim inkubatorze na spodzie mam naczynia na wodę, i dodatkowo, gdy sie klują, to co parę godzin spryskuje je wodą spryskiwaczem do kwiatów, i póki co, nie narzekam, a prawdę mówiąc to jestem zadowolony ze swoich pierwszych sztucznych lęgów.

[mateusz20]

A ja zasięgając porady u spicifera nałożyłem do inkubatora jajka bażanta łownego, a w niedziele dokładam jajka czubatek. Zobaczymy, co się wykluje, bo temperatura waha się w granicach 37,2 -38,1 stopnia a wilgotność od 48-60% przy tym, że na dnie znajduje się emaliowana miska wypełniona w połowie wodą. Tak sobie wczoraj wyliczyłem, że do tego aparatu, który przy życzliwości Pana Stanisława mogę użytkować, zmieści się 550 jajek kur karłowatych. Tylko wiąże się z tym problem, że moje kurki zastrajkowały i przestały się nieść.

[Łukasz23]

mam świetny sprawdzony sposób żeby złamać ten strajk , kiedyś gdy byłem po raz pierwszy zobaczyć hodowlę Michała Bugajskiego on mi poradził żeby w takich sytuacjach moczył jęczmień, podkiełkowywać go i podawać kurą, to pozwala im się zregenerować i wywołać u nich nieśność, zadziałało zawsze już w marcu kiełkowałem im zboże i niosły się dużo wcześniej dzięki temu

[el lobo]

Przez te kilka lat dopracowałem trochę tą metodę.
Teraz podaje nie tylko jęczmień, ale pszenice i owies również skiełkowane. W okresie nieśności zastępuję suche ziarno skiełkowanym i efekty sa bardzo dobre, tak w ilości jak i jakości jaj oraz zapłodnieniu i wylęgowości.
Do wilgotnego, skiełkowanego ziarna dodaje również witaminy w proszku oraz kredę pastewna.
Niestety przy warunkach pogodowych jakie panują teraz podawanie skiełkowanego ziarna jako paszy całodziennej mija się z celem, gdyż po kilkudziesięciu minutach kiełki wysychają i sa bezwartościowe. Można podawać je za to jako karmę poranna w ilości, która zostanie zjedzona od razu i tu najlepiej sprawdzi się sam kiełkowany jęczmień.

Co do wilgotności w inkubatorze, to uważam, że wszystko zależy od jakości sprzętu.
Nawet w urządzeniu bez natrysku można uzyskać wilgotność powyżej 80%, tylko z wody odparowanej z pojemników na dnie aparatu, ale uzależnione jest to od tego, gdzie inkubator jest ustawiony. Niska wilgotności powietrza w pomieszczeniu utrudnia utrzymanie odpowiednich parametrów lęgu.
W mieszkaniach zazwyczaj powietrze jest bardzo suche, więc można w pomieszczeniu, gdzie stoi inkubator ustawić proste nawilżacze powietrza. Mogą to być ceramiczne pojemniki z wodą lub inne urządzenia dostępne w handlu.

[karei]

Ja inkubator trzymam w pomieszczeniu gdzie latem siega wilgoc zaledwie 40% a w inkubatorze mam na dnie blaszke odciasta pieczenia i moj higrometr wskazuje 60-70%

[kacpisułtan]

Czy wilgotność podczas klucia otrymujaca sie na poziomie 70%-78% moze byc szkodliwa Jesli tak to dlaczego

Czy wilgotność podczas klucia otrymujaca sie na poziomie 70%-78% moze byc szkodliwa Jesli tak to dlaczego

[karei]

chodzi ci chyba o wilotnosc jasli masz taka to nie jest to szkodliwe

[marian.k59]

Mam prośbę. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć ,gdzie najlepiej umieścić czujnik od higrometru?Mam inkubator zrobiony z lodówki ale na ,,modłę" profesjonalnego. Podwójne ściany itp., więc dobrze by było, gdyby odezwał się ktoś, kto ma inkubator profesjonalny. Na 100 jajek wykluło mi się 71 kurcząt {reszta zamarła w jajkach} ale wilgotność na trzech higrometrach,umieszczonych w różnych miejscach,wahała się od 50% do 85%. Higrometry wyzerowane.Z temp. nie mam problemów.

[Marekk]

Mam inkubator zrobiony z lodówki ale nie mam u mnie takich wielkich wahań wilgotności , a zamieranie kurcząt zawsze się zdarza. Lepiej jeśli zamrą niż maja się wykluć kaleki.
W moim inkubatorze czujnik temperatury i wilgoci znajduje się w środku inkubatora miedzy półkami.

[Markus Kurspiot]

Najlepiej gdy czujnik w klujniku znajduje się tam gdzie są jajka. Miałem w tamtym roku problem, ponieważ fabrycznie czujnik znajdował się na górze, około 40 cm nad jajkami. W takim wypadku inna wilgotność jest na dole a inna na górze urządzenia. W moim przypadku była to różnica 20%. Mimo że wentylatory i specjalny układ kierują ruchem powietrza, była taka różnica.

[Hiszpan1806]

Mam inkubator z darewitu, będę pierwszy raz nim inkubował i nie wiem gdzie położyć higrometr do pomiaru wilgotności na tacy z jajkami czy gdzieś indziej (zamontować wyżej, jeśli na tacy z jajkami to w centrum czy gdzieś na brzegach?

Z góry dziękuję za odpowiedź