Gołoszyjka x mix kogut. |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 59
|
Wysłany: 2011-01-26, 11:03
|
|
|
No, prawie.
Gen gołoszyjki jest dominujący, ale heterozygoty mają śliniaczek a homozygoty całą gołą szyję. Gen ten dziedziczy się autosomalnie, w sposób nie związany z płcią. Tak więc, po jednym rodzicu ze śliniaczkiem a drugim normalnie opierzonym statystycznie (na większej liczbie potomstwa) połowa będzie opierzona a połwa ze śliniaczkiem. Oboje rodzice ze śliniaczkiem: 1/4 gołoszyjki, 1/2 ze śiniaczkiem, 1/4 opierzone. Itp, itd.
J. |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-28, 11:13
|
|
|
:)muszę stwierdzić, że ta genetyka to dla mnie ,,czarna magia", acz coś zaczynam łapać. Mam więc pytanko - a jak jest z kolorem czarnym u kurki (heterozygoty) w stosunku do zmiany koloru w następnym pokoleniu. Bo jesli dobrze zrozumiałam to kogut gołoszyjny (homozygota) przekaże pokoleniu swoją barwę a kogut ze śliniaczkiem (heterozygota) może być nośnikiem różnych kolorów. Prawdę powiedziawszy to nie wiem czy kurka ma ten kolor dominujący i kurczątka będą do niej podobne. Wolałabym mieć następne pokolenie kolorowe |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2011-01-28, 12:18
|
|
|
Jolek , wysłać Ci jajek po moim gołoszyjku ? Co prawda tylko 2 kurki się niosa , bo 2 udaja , że siedzą , ale dołożę z jego kurnika trochę innych W czerwcu będziesz miała jajka od własnych miksów . |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców . Zapraszam .
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=9405
|
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-28, 13:15
|
|
|
BIANKA wyślij. Może jak wyrosną to będą kolorowe i coś da się zrobić z moimi. Narazie podłożyłam jej jajeczka pod kwokę. Nie wiem co z tego będzie i czy bedą zalężone. Muszę tylko stwierdzić,że jak na małą kurkę znosi jajeczka średnie i podłużne co ponoć powinno dyskfalifikować do rozmnażania. Ale ciekawość jest wieksza |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Jacek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 59
|
Wysłany: 2011-01-28, 13:55
|
|
|
Jolek napisał/a: | ta genetyka to dla mnie ,,czarna magia" |
wcale tak nie jest, - przejżyj biologię dla podstawówki - dziedziczenie, prawa Mendla.
Całe moje wypociny dotyczyły tylko dziedziczenia cechy gołej szyi, niezupełnie (ówże śliniaczek) dominującego genu Nu+ (goła szyja) i recesywnego genu nu- (normalne opierzenie szyi). I to jest proste. A dziedziczenie koloru, o, to zupełnie inna bajka, warunkowana zupełnie innymi genami. Tu działa wiele genów położonych w rożnych miejscach. Coś jeszcze można powiedzieć przy dziedziczeniu ustalonych kolorów, przy znanych przodkach, ale w takich miedzyrasowych (bezrasowych) krzyżówkach nieznanego pochodzenia? Myślę, że niewielu jest mocnych, jeśli są. Ja umywam rączki, kładę uszy po sobie i mówię NIE WIEM.
J. |
|
|
|
|
albertoo
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 275
|
Wysłany: 2011-01-28, 14:33
|
|
|
Na moje oko to wyjdzie większość (jak nie wszystkie) czarnych z prążkami takimi jak ma kogut, kurki będą trochę mniej prążkowane niż koguty, mogą się trafić czysto-czarne kurki i połowa będzie miała opierzoną szyję a połowa śliniaczek. Czyli za kolorowo nie będzie, ale mogę sie mylić. |
Ostatnio zmieniony przez albertoo 2011-01-28, 14:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-28, 15:18
|
|
|
Dziękuję Wam za podpowiedzi. Żeby przebrnać tą genetykę to musiałabym uczyć sie te wszystkie pojęcia bo jak coś znalazłam w necie ciekawego to w innych informacjach rzucali jak dla mnie jakimiś niezrozumiałymi hasłami, że bez słownika na kolanach ani rusz. Zdaję już sobie sprawę, że z kolorami po niewiadomym pochodzeniu to jak w loterii i tym bym się nie przejmowała - byle by nie było wszystko czarne i ,,pierzaste":D
A w której klasie przerabiają genetykę. |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Jacek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 59
|
Wysłany: 2011-01-28, 15:31
|
|
|
Jolek napisał/a: | A w której klasie przerabiają genetykę. |
Syn strasznie leniwy, więc wnuków nie mam. A jego książki mocno przeterminowane, to i niewiem w której.
J. |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-28, 16:48
|
|
|
Jacek nie goń syna do przekazywania genów wie co robi mój też się jeszcze nie kwapi choć ja mam już parkę wnucząt od córki Wypytuję się syna o te przekazywanie genów u kur ale stwierdził, że biologia mu nie leżała więc nie pamięta |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
wj1964
Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 487
|
Wysłany: 2011-01-29, 18:41
|
|
|
Jolek ja coś tam znalazłem w "zoologii" Stanisława Chudoby wyd. PWN1980, ale to pewnie nie na wiele się przyda, bo co innego dziedziczenie koloru przy połączeniu jednej ustabilizowanej formy, z inną ustabilizowaną formą.
Nie wiadomo z czego powstała ta kurka oprócz tego że odziedziczyła gołą szyję.
W drugim pokoleniu nawet przy kolorowym kogucie młode mogą mieć też czarny kolor, a jedynie pojedyncze zabarwienie niektórych piór w innym kolorze, lub nawet tylko inna barwa strosiny w piórze może sygnalizować, że kolor będzie inny w kolejnych pokoleniach.
To tyle co z moich własnych obserwacji. |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-29, 20:16
|
|
|
dziękuję, Poczytałam dużo w necie o kojarzeniu kotów w kolorach. Myślę,że ta sama zasada dotyczy też kur bo teksty podobne w opisie jak powyżej koledzy tłumaczyli |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
albertoo
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 275
|
Wysłany: 2011-01-29, 20:55
|
|
|
kurka
Do takiej jeszcze dołożyć gołą szyję i było by całkiem ciekawie. |
Ostatnio zmieniony przez albertoo 2011-01-29, 20:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-30, 06:52
|
|
|
to żeś, trafił w ,,setkę". Ja na widok takiego upierzenia ,,mięknę" Kogutek na drugim zdjęciu ma takie ,,łuski" na przedniej piersi, czarne z białym rysynkiem |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2011-01-30, 07:30
|
|
|
U mnie między innymi taka kurka jest z gołoszyjkiem . Zbieram Joli jajka Jest tam też araukano-zielononóżka , 2 normalne gołoszyjki i kilka mixów . Koguty są 2 , jeden normalny , cały goły , drugi mix kolorowy z karzełkiem , ma śliniak . Jeden ma grzebyk prosty , drugi różyczkowy . Az sama jestem ciekawa , co wyjdzie
Uploaded with ImageShack.us |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców . Zapraszam .
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=9405
|
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-30, 09:59
|
|
|
dzięki BIANKA1 już myślałam że PW nie doszło. Piękna ta kurka. U mnie miksowanie w zeszłym roku nie wyszło. Kogutów różnej maści w dużych ilościach a kurek trochę i białe albo czarne. We wtorek lub środę będę sprawdzać pod kwoką czy jajka od goloszyjki są zalężone |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
|