Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z niezarodnymi jajami
Autor Wiadomość
daniel g. 


Województwo: Wielkopolskie
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 14
Skąd: z Polski
  Wysłany: 2008-03-17, 23:14   Problem z niezarodnymi jajami

Mam problem z niezarodnymi jajami. A więc mam parę kogutów i kilkadziesiąt kur, jeden kogut przypada na 8 kur. Trzy tygodnie temu mi usiadła kurka, i nic, żadne jajo nie było zarodne :?: Dlaczego??? Czy może ktoś wie czemu? :hmm: :?:
_________________
Pozdrowienia dla wszystkich hodowców <-: (:(:(:
 
 
 
kacpisułtan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-17, 23:37   

Na jednego koguta powinno przypadać maks. 5 kur. Wtedy możemy być raczej pewni, że jajka będą zapłodnione.
 
 
wj1964 


Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 487
Wysłany: 2008-03-18, 00:21   

Przyczyn może być całe mnóstwo. Raczej ilość kur na jednego koguta jest odpowiednia. No chyba, że rasa jest ciężka.
Problem moze być w składowaniu jajek (czas, temperatura, wilgotność), tym czy nie były narażone na wstrząsy, czy choćby w solidności wysiadywania przez kwokę.
Taka ilość kur rozumiem, że przebywa na dużym wybiegu. Jeżeli widziałeś, że koguty "parzą" kury ze skutkiem i nie są z nich "spychane" przez rywali to nie w tym tkwi problem. Na zbyt małym wybiegu koguty mogą bardziej skupić się na rywalizacji miedzy sobą. Sam przeanalizuj co może mieć miejsce w Twoim przypadku.
 
 
daniel g. 


Województwo: Wielkopolskie
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 14
Skąd: z Polski
Wysłany: 2008-03-18, 07:46   

:pomocy: A czy jest taka możliwość (gdzieś, to wyczytałem) że gdy jest wiele kogutów w stadzie, i kurę "depta" co chwilę inny kogut, to jaja nie mogą być zarodne po dwóch lub trzech kogutach.
tzn. że w stadzie powinien być jeden kogut, no góra dwa, w zależności od ilości kur. A ja mam 8 kogutów na 60 kur w jednym stadzie. DORADŹCIE COŚ??? :co: :pomocy:

[ Dodano: 2008-03-18, 07:59 ]
Dołączam cytat:
" Jedynym problemem jest tu „okres przejściowy” – jaja mogą być zapłodnione jeszcze przez pierwszego koguta – nawet do trzech tygodni – lub już przez drugiego. Problem ten eliminuje utrzymywanie dwóch stadek, ale wtedy musimy mieć dodatkowe pomieszczenie i nie będzie potomstwa od tej samej kury po różnych kogutach."


Co Wy na to :?:
_________________
Pozdrowienia dla wszystkich hodowców <-: (:(:(:
 
 
 
kacpisułtan
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-18, 13:00   

Napisz jeszcze w takim razie jakie to są kurki. Dużego czy małego typu? Jeśli dużego to zdecydowanie za dużo przypada na jednego koguta. Poza tym dochodzi jeszcze zapewne zbyt duży wybieg... Koguty z sobą walczą? To może być kolejny problem...

daniel g. napisał/a:
A czy jest taka możliwość (gdzieś, to wyczytałem) że gdy jest wiele kogutów w stadzie, i kurę "depta" co chwilę inny kogut, to jaja nie mogą być zarodne po dwóch lub trzech kogutach.


Niema takiej możliwości. Jeśli koguty depczą kurę to jajka powinny być zapłodnione.
 
 
Krzysiek Prokop 
REDAKTOR



Województwo: warm.-maz.
Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 865
Wysłany: 2008-03-18, 16:56   

Może być tak, że kogut, który dominuje w stadzie odgania inne a sam nie jest w stanie pokryć takiej ilości kur ;)
 
 
adrian_lasek 
REDAKTOR



Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 666
Wysłany: 2008-03-19, 12:17   

Zgodzę się z tym, że im więcej jest kogutów, tym więcej nie zapłodnionych jaj. Ja posiadam 2 koguty na ponad 100 kur i wszystkie jajka są zalężone, czasami zdarzy się niezalężone. W okresie kiedy młode koguty są już zdolne do zapłodnienia, a nie gotowe do zabicia ( u mnie lipiec, sierpień) to wtedy jest najwięcej niezapłodnionych jaj, czasami zdarzało się zalężonych tylko 2/20 jajek.
Dodam, że sadzę kury od grudnia do lipca więc temperatura raczej tu nie gra roli.
Ostatnio zmieniony przez adrian_lasek 2008-03-19, 12:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
daniel g. 


Województwo: Wielkopolskie
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 14
Skąd: z Polski
Wysłany: 2008-03-19, 14:00   

adrian_lasek napisał/a:
Zgodzę się z tym, że im więcej jest kogutów, tym więcej nie zapłodnionych jaj.

No więc będe musiał powoli je wybijać, albo sprzedać.
Tak sobie myślę że na 60 kur zostawie 2 koguty.
Dzięki adrian_lasek, :d
_________________
Pozdrowienia dla wszystkich hodowców <-: (:(:(:
 
 
 
matias 



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 88
Wysłany: 2008-03-19, 15:42   

daniel g. napisał/a:
adrian_lasek napisał/a:
Zgodzę się z tym, że im więcej jest kogutów, tym więcej nie zapłodnionych jaj.

No więc będe musiał powoli je wybijać, albo sprzedać.
Tak sobie myślę że na 60 kur zostawie 2 koguty.
Dzięki adrian_lasek, :d


zdecydowanie za mało kur do kogutów,żla proporcja samic do samców

musisz się zdecydowac jakie jaja produkujesz jeśli wylęgowe to zmień proporcje samic / samców jeśli konsumpcyjne to może być 60+2 ,lub zestaw ze stada najładniejsze najlepsze osobniki na 12 kur na 1 koguta i będziesz miał zapłodnione jaja.
Ostatnio zmieniony przez matias 2008-03-19, 15:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dadzio 



Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 7 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 605
Skąd: paterek
Wysłany: 2008-03-19, 16:39   

daniel g., napisz jakiej rasy są kury, Czy są liliputy, zwykłe nioski (średnie) czy też dużego typu. Jeśli ma się kilka kogutów w stadzie, trzeba się liczyć z tym, że jeden drugiego zgania z kury i do zapłodnienia nie dochodzi. Może być też tak,że koguty się piorą, zamiast deptać. Kogutów jest za dużo. Na jajka wylęgowe, przy takiej ilości kur i kogutow, najlepiej odizolować część stada np. 10 kurek i kogut. Wtedy więcej jajek będzie zalężony, bo będize jeden kogut i nie będzie miał się on z kim bić, ani nikt go nie będize spędzał z kury.
_________________
Zapraszam wszystkich na moje forum www.ptakiozdobne.pun.pl
 
 
 
daniel g. 


Województwo: Wielkopolskie
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 14
Skąd: z Polski
Wysłany: 2008-03-19, 22:54   

dadzio, a więc mam brahmy, zielonóżki, leghorny, liliputy, czubatkę, sussex, jurłowskie, i dużo innych niosek. Ze względu na to, że teraz buduję kurnik, to chyba go podziele na dwie części, tzn. że w jednej części będą same kury, a w drugiej kogut i 12 kur.
i zagrody też dwie. :o
_________________
Pozdrowienia dla wszystkich hodowców <-: (:(:(:
 
 
 
Grzegorz Hulanicki 


Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 386
Wysłany: 2008-03-20, 07:38   

daniel g., masz całe to toważystwo na jednym wybiegu? Pytam ponieważ terz kiedyś wierzyłem, że ruzne typy kur mogą razem przebywać na jednym wtbiegu. Ale teraz wiem, że to nie najleprzy pomysł koguty depcza kurki nie tylko sfojego typu i potem wychodzą takie dziwne miksiki. Pozatym jeżeli proporcje kury i kogóta różnią sie znacznie to do zapłodnienia czesto nie dochodzi.
Duża ilość kogutów może być pewnym problemem ale umnie było(zostało teraz 5) 8 kogutów na 45 kur i tylko 1 jajko było czyste.
 
 
damianbober 



Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 136
Skąd: Turek Koło
Wysłany: 2008-03-27, 22:49   

jeżeli kaczor piżmowy kryje kaczkę np staropolską lub kaczor staropolski kryje kaczkę piżmową to czy możliwe jest ze jajka będą czyste nawet jeśli plemnik dotrze do komórki jajowej i zagnieździ sie w niej ??? bo słyszałem ze jest małe prawdopodobieństwo ze z takiego połączenia wyjdzie jakieś pisklę (tzn wiem ze to będzie mulard no ale czy do takiego połączenia dochodzi bez problemu ?) .
_________________
damianb
 
 
 
Arek1 



Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 43
Skąd: okolice Konina
Wysłany: 2008-03-28, 21:12   

damianbober, Przy kojarzeniu naturalnym , zapłodnienie jaj wynosi około 40% (czyli małe) chodzi mi konkretnie o krzyżowanie kaczki np. pekin z kaczorem piżmowym. Dlatego, przy produkcji piskląt mulardów stosuje się inseminację.
 
 
 
damianbober 



Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 136
Skąd: Turek Koło
Wysłany: 2008-03-29, 11:01   

rozumiem to już chyba wiem dlaczego dużo jaj u mojej kaczki piżmowej było czystych no ale jeśli kaczkę kryły oba kaczory (piżmowy i niepiżmowy??? to co wtedy ?
_________________
damianb
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 12