Woliera

[Rocki]

Ile czasu jajka podczas inkubacji mogą być niedogrzewane bez straty w postaci obumarcia zarodka/pisklęcia w jaju? Czy automatycznie gdy temperatura spada poniżej wymaganej to zarodek obumiera czy są szanse że uda mu sie przetrwać mimo wychłodzenia i ponownie umieszczony w cieple będzie sie rozwijał prawidłowo?

[Arek-miłośnik]

Przyłączam się do pytania.Dziś jest 20 dzień inkubacji jaj i nic.Czy one mogą być wychłodzone?

[adrian_lasek]

[karei]

Zarodki zaczynają obumierać po 12 godzinach bez grzania ale nawet po tym czasie cos sie zawsze wykluje.

[Rocki]

Ja miałem taka sytuacje, że jaja przestały być dogrzewane ok godziny 19-20 i dopiero an drugi dzień ok 10-11 z powrotem trafiły do ciepła... był to ich ok. 10 dzień inkubacji. Boję sie ze w nocy była po prostu zbyt niska temp. żeby cokolwiek sie uchowało...

[andrzej-ko]

Przerwa w ogrzewaniu inkubatora do 24 godz. nie ma praktycznie żadnego znaczenia na wylęg piskląt. Po prostu przedłuży nam się o tyle godzin czas inkubacji właściwej.Trzeba jedynie dodać ,że jajka powinny być ochłodzone do temp. poniżej + 26 C i wtedy praktycznie zarodek się nie rozwija ( nie zamiera) po prostu odpoczywa.Natomiast w temp. powyżej + 26 C zarodek rozwija się dalej ale nie prawidłowo i w zależności ,który jest to dzień inkubacji w,którym rozwijają się poszczególne narządy będą one nieprawidłowe. Reasumując ważne jest to by jajka ochłodzić poniżej tkzw. zera fizjologicznego i jest to temp.26-27C.
Tak możemy robić do 17 doby inkubacji natomiast gdy jajka są już w klujniku w ciągu ostatnich trzech dób niestety musimy sztucznie jakoś utrzymać temp.37,5C do 38C

[Arek-miłośnik]

To u mnie jajka były nieogrzewane min.15 minut.A dziś 21 inkubacji i nic.Nie wiem czy są martwe pisklęta.Ile mam jeszcze czekać?

[andrzej-ko]

Arek-miłośnik, Taka przerwa w inkubacji nie może mieć wpływu na wylęg.Można ją potraktować jako normalne chłodzenie jajek. Powinno się chłodzić jajka rano i wieczorem po około 10 min.Ja dokonuję tego przy obracaniu jajek.Najnowsze badania sugerują ,że chłodzenie jajek jest nie istotne i nie ma zasadniczego wpływu na wylęg a jedynie niepotrzebnie przedłuża czas inkubacji. Ja osobiście nie podzielam tej opinii ,uważam że przy naturalnym wylęgu kura schodzi z gniazda i jednak chłodzi jajka a ona najlepiej wie co jest dla nich dobre.

[ Dodano: 2008-04-13, 21:38 ]
karei, Zarodki nie zamierają po 12 godz, gdy inkubacja zostaje nagle przerwana np z powodu braku prądu ale trzeba ochłodzić jajka do temp.poniżej +26 C o czym pisałem w poprzednim poście.

[akcent]

Cytat:

To u mnie jajka były nieogrzewane min.15 minut.A dziś 21 inkubacji i nic.Nie wiem czy są martwe pisklęta.Ile mam jeszcze czekać?

Jajka powinny być wietrzone przynajmniej raz na dzień! Ja robię to 2 razy dziennie podczas przewracania po 5-10 minut

A to że jest 21 dzień inkubacji i nic się nie dzieje to normalne Przychodzi ten 25 dzień i wszystko jak w wojsku równo wychodzi

[Karol Chmielewski]

Ja chłodze jajka przez 15 min. dziennie i wczoraj był 19 dzień inkubacji cochinów miniaturowych ja zaglądam a tam już ładny wyschnięty kurczak siedzi .

[grazyna]

witam mam pytanie czy przed wsadzeniem do inkubatora jajka też trzeba choć jeden raz dziennie obracać ? bo zbieram jajka z kilku dni i kładę ostrym końcem do dołu ale słyszałam ,że właśnie trzeba też obracać no i druga sporna rzecz to schładzanie ale już w inkubatorze czy naprawdę w automatycznym inkubatorze tez trzeba począwszy od 3 dnia schładzac do temp 36 stopni jajka ? ( tzn wietrzyć gdzieś tak na ok 20 min ? bo w instrukcji nic o tym nie piszą

[dadzio]

grazyna, Jajka przed inkubaciom dobrze jest obracać. Jeśli chodzi o chłodzenie jajek też jest wskazane. W przypadku kur, nie ma ono kolosalnego znaczenia, ale pewne ma. Natomiast przy innych ptakach chłodzenie jest niezbędne.

[grazyna]

Dadzio dzięki za odpowiedż a czy przed włożeniem jajek do inkubatora ( np zbierane z ok tygodnia ) to wystarczy jak trzymam je w temp pokojowej ? bo już pisałam ,że w lodówce to chyba będzie im za zimno a piwnicy nie posiadam i kolejny mój problem bo doczytałam ,że jajka perliczek trzeba pryskać woda w inkbatorze a ja chciałam indycze połączyc z perliczymi czyli pewnie się tak nie da ? I tak czuje ,ze z mojego drugiego lęgu nici bo po 7 dniu po ogladnięciu jaj połowa chyba nie zalężona a druga połowa jakas dziwna część jajka ciemna czesc pusta czyzby zarodek sie przykleił przez to nieobracanie przed włozeniem do inkubatora ? ( bo inkubator automatyczny )

[dadzio]

Jajek perliczych chyba nie trzeba pryskać wodą, nie są to ptaki wodne. A jeśli chodzi o to, że częśc ciemna a część nie, to zawsze tak jest. Ta przeźroczysta część to komora powietrzna. A co do wspólnej ikubacji jaj indyczych i perliczych, to musisz sobie porównać jaka mniejwięcej jest różnica w potrzebnej temperaturze, a wtedy będziesz wiedział czy różnice sa spore czy nie.

[grazyna]

Co do perliczek piszą w książce "Chów drobiu" wydawnictwo "Hoża" ,że do 23 dnia inkubacji względna wilgotność powinna wynosić 60 % a po przełożeniu do komory klujnikowej 23 dzień inkubacji przestaje się jaja obraać i zwiększa częstotliwość zraszania wodą do 3 razy dziennie ,gdyż wysoka wilgotność względna 80 wpływa dodatnio na wylegowość . Czyli od 6 dnia zaczyna się je schładzac 2 razy dziennie po 10 minut 9 wynika z tego ,że też spryskując wodą a myślałam ,że samym otwarciem inkubatora