Woliera

[wj1964]

Grażyna co do obracania jaj przed nałożeniem ich do inkubatora to literatura podaje,że co drugi dzień zmienia się położenie o 90', ja opisywałem jajka datą zniesienia i obracałem codziennie o 180', raz napis na górze raz na dole. Przy ponad 3 tygodniowych od zniesienia nie było problemu z żywotnością zarodków.
Co do schładzania jaj w trakcie inkubacji, to ten temat tyczy się tego jak długo zarodek w jajku pozostaje żywy po zaprzestaniu ogrzewania i tu najwyraźniej każdy ma inne własne doświadczenia.
Ty natomiast chcesz obniżac temperaturę jajek żeby było lepiej.
Właściwie sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie. Do 23 dnia 60%, później 80%.
Jeżeli musisz otwierac inkubator to rób to ale nie wietrz go specjalnie, bo w ten sposób zmniejszasz wilgotnośc powietrza wewnątrz, no i potem są problemy z kluciem.

[dadzio]

wj1964, Wietrzenie inkubatora jest konieczne. W przyadku kur może i nie jest aż tak konieczne, ale w przypadku innych ptaków owszem.

[jakub]

Ja mój inkubator otwieram 3 razy dziennie na okolo 2 minuty. A w obudowie są małe dziurki.

[dadzio]

Ja otwieram 2 razy dziennie, podczas obracania. Jak już obrócę to czekam aż miie 5 minut, bo przeważnie natyle schodzi kwoka i wtedy zamykam inkubator i zaczynam grzać.

[grazyna]

Hmmm no więc na 30 jajek połowa sie wylęgła .To już sukces co prawda połowa z tego to zielononózki a reszta jakieś ozdobne cudeńka. .Dziwne ,że kluły się przez 3 dni po dacie wylęgu no i nie wiem czy ostatni kurczaczek przezyje bo jest taki słabiutki i leży w inkubatorze na podsuszaniu wydaje mi się ,że to nawet jest perliczka