Woliera

[zielononozka]

Jestem początkującym chodowcą i mam jescze problem z rozróznianiem zarodków martwych i żywych. Czy mógły ktoś zamieścić poniżej zdjecia lub opisy dla porównania??
Bardzo prosze.

[Edward123]

Zielononozka ja przykładam jajko do ucha i lekko potrząsam jak słyszę , że w środku coś piszczy to znaczy , że jest w nim żywe pisklę jak nic nie słychać to znaczy ze jest martwe . Robie tak w 20 dzień inkubacji u kur

[kinia2002]

ja mam jeszcze jeden sposób odróżniania czy kurczaczek jest żywy tzn. jajko w którym pisklak jest martwy lub też jajko niezalężone jest znacznie chłodniejsze od tego co jest pisklaczek żywy. Najczęściej przykładam jako do ucha i wyczuwam różnice temperatur.

[dadzio]

Dobrym sposobem jest też płaewienie. I nikt mi nie powie, że kuraków pławić nie można. To mit. Jeszcze nigdy żadnego kuraka pławieniem nie zabiłem.

[mirek_60]

zielononozka, Piszesz,że jesteś początkującym hodowcą więc podejrzewam,że te odpowiedzi naszych forumowych kolegów są dla Ciebie nie do końca pełne.Ja powiem jak ja to sprawdzam i nie chciałbym tutaj z nikim polemizować ani narzucać swoich metod/chyba dobrych bo się sprawdzają/.Ja sprawdzam owoskopem jajka podłożone do inkubatora lub pod kwokę dwa razy w dziesiątym i siedemnastym-osiemnastym dniu wylęgania.Pierwszy raz obserwuję wykształcanie się zarodka i tworzenie się komory powietrznej jest to widoczne w postaci gęstej sieci pajęczynowatej i wytworzonej już komory powietrznej.Drugi raz sprawdzam pod owoskopem i porównuję z wynikami z pierwszego prześwietlania.Jajka nie powinny być przezroczyste a komora powietrzna bardzo uwydatniona.Czasami ale to tylko wtedy gdy nie wszystkie pisklaki wykluły się w terminie sprawdzam całość jajka i spławiam w ciepłej wodzie by być pewnym,że zarodek jest jeszcze żywy.
Generalnie tylko dwa razy sprawdzam i po prostu czekam.

[Kituś]

[Edward123]

Kituś dzięki ci już tak nie będę robił nie wiedziałem że to może zabić pisklę . Jeszcze raz dziękuje