|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Dziedziczenie cech u kur. |
Autor |
Wiadomość |
Ice
Województwo: Pomorskie
Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 21 Lip 2006 Posty: 147 Skąd: Nowa Wieś Leborska
|
Wysłany: 2006-12-29, 15:42 Dziedziczenie cech u kur.
|
|
|
Mam pytanie: Czy jak koguta silki będę miał zwykłego a kurki- brodate -to młode będą wychodziły tylko brodate, mieszane czy tylko zwykłe po kogucie ??
W wiekszości pytanie kieruje do naszego genetyka :mrgreen: |
_________________ www.aviornis.com.pl
My Fotolog > Zapraszam |
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2011-02-06, 18:09, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
anna czarnota
Loża zasłużonych
Województwo: .;...
Pomogła: 6 razy Wiek: 44 Dołączyła: 15 Lip 2006 Posty: 355
|
Wysłany: 2006-12-29, 21:11
|
|
|
Ja Ci powiem, co wiem ze swojego doświadczenia, miałam koguta zwykłego (niebieskiego i złotego) i kurki brodate (białe), dzieci po nich wychodziły mieszane (brodate i niebrodate), tak samo było z kolorem wychodziły białe, niebieskie i złote. |
|
|
|
|
Krzysiek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 64
|
Wysłany: 2007-01-06, 14:41
|
|
|
Ale czy nie jest tak,że w pierwszy przypadku wyjdą ptaki z brodą ale marną .
Raczej tak i to większości młodych. |
Ostatnio zmieniony przez Markus Kurspiot 2010-03-07, 15:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Arek-miłośnik
Województwo: mazowieckie
Wiek: 31 Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 295
|
Wysłany: 2007-12-16, 23:20
|
|
|
Jak będę krzyżowal "silkę" co ma jasna skórę brak 5-go palca i szaro białe zausznice z prawidłowym kogutem to czy potomstwo choć w jednej cesze będzie zgadzało się ze wzorcem i potem bym tak stopniowo je krzyżowal to czy uzyskałbym silki o cechach zgodnych ze wzorcem? |
_________________ pozdro... |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-12-17, 00:03
|
|
|
Oczywiście sądzę, że po kilku pokoleniach geny odziedziczone po rasowych silkach dadzą pożądany efekt
Rodowody, przeważnie sięgają do czwartego pokolenia, a dalej wstecz szukając, można rózne "kwiatki " wyśledzić, nie tylko u kur |
Ostatnio zmieniony przez Markus Kurspiot 2010-03-07, 15:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2008-01-16, 21:48
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Witam .Proszę mi doradzić gdzie mogę znależć informację na temat dziedziczenia cech pożądanych lub niepożądanych w ramach własnej rasy np kochin, orpington itp? Ewentualnie kto mógłby coś na taki temat udzielić informacji?Najlepszą sprawą byłby niewielki wzór,który pomógłby w wyselekcjonowaniu odpowiedniego osobnika.Nie oczekuję rozpraw doktorskich tylko chłopskiego wytłumaczenia.Z góry dziękuję |
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2008-01-16, 21:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:06
|
|
|
Mirku, jeżeli chodzi o najprostsze wytłumaczenie zasad dziedziczenia, to , jak w słynnych prawach Mendla
Nie mam możliwości rozrysowania tu ghraficznie schematów, więc odeślę do wikipedii, gdzie dośc ładnie jest to opisane i można samemu przełożyć sobie na "własny język"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Mendla
Zasada zawsze taka sama, choć, jak to z uproszczeniami bywa, nie do końca musi się sprawdzać, bo krzyżujemy ze sobą organizmy heterozygotyczne.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
butchi chabo
Województwo: warm.-mazurskie
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 190
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:14
|
|
|
Luśka,
Cytat: | nie do końca musi się sprawdzać, bo krzyżujemy ze sobą organizmy heterozygotyczne.
|
Zgadam się- nie sprawdza , praktykowałem to z psami . |
_________________ http://s24.bitefight.onet.pl/c.php?uid=16536 |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:30
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Luśka, butchi chabo, Ogląnąłem sobie te fasolki i coś mi się zdawa,że chłopski rozum musi zostać uruchomiony.To jak kto dziedziczy jest pokazane ok.Ale małe pytanko na czym bazować /komu bardziej zaufać/kogut czy kurka?Które z nich ma większe możliwości gromadzenia i przekazywania genów właściwych |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców.
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=2092 |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:36
|
|
|
Mirku, proszę nie traktować tego co piszę, jako pewnik, bo to moje osobiste przemyślenia, "na chłopski rozum"
Generalnie w hodowli stawia się na samce, ponieważ mogą, w ciągu życia spłodzić więcej potomstwa.
Natomiast, przynajmniej w teorii, ojciec i matka przekazują po 50% genów. Jak wiemy, w praktyce często jest tak, ze geny jednej strony są "silniejsze" i cechy przekazywane przez tego rodzica ujawniają się w fenotypie ( zewnętrznych cechach ) Natomiast w genotypie pozostają te odziedziczone po obojgu rodziców i w przyszłych pokoleniach mogą wyjść różne "kwiatki".
Np. żółte szczenięta z matki arlekinki i ojca arlekina , butchi_chabo
Przyczyna tego tkwi w mieszance genów Wsoaniały, skąinąd G. Mendel opierał swoje prawa na homozygotach, więc wszystko wychodziło mu jak chciał , ale w zyciu już nie bywa tak różowo, zwłaszcza, jeżeli nie znamy materiału genetycznego używanych w hodowli zwierząt. W jakimś stopniu rodowody, czy księgi hodowlane mają zapewnić wgląd w zasoby genetyczne, ale ... to równiez tylko teoria
Tu trzeba naprawdę znać się dokładnie na tym, które geny odpowiadają z ajaki rodzaj umaszczenia, które są dominujące, a które recesywne. Ja się w tym, niestety gubię
" |
Ostatnio zmieniony przez Luśka 2008-01-16, 22:40, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:44
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Luśka, Cieszę się,bo mam nadzieję,że w tym temacie nasi koledzy podzielą się swoimi doświadczeniami -na co liczę.Myślę,żę odpowiednia selekcja i dobór przyniesie skutek tylko pytanie -jaki? |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców.
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=2092 |
|
|
|
|
butchi chabo
Województwo: warm.-mazurskie
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 190
|
Wysłany: 2008-01-16, 23:00
|
|
|
Cytat: | Natomiast, przynajmniej w teorii, ojciec i matka przekazują po 50% genów. Jak wiemy, w praktyce często jest tak, ze geny jednej strony są "silniejsze" i cechy przekazywane przez tego rodzica ujawniają się w fenotypie ( zewnętrznych cechach ) Natomiast w genotypie pozostają te odziedziczone po obojgu rodziców i w przyszłych pokoleniach mogą wyjść różne "kwiatki".
Np. żółte szczenięta z matki arlekinki i ojca arlekina , butchi_chabo
Przyczyna tego tkwi w mieszance genów Wsoaniały, skąinąd G. Mendel opierał swoje prawa na homozygotach, więc wszystko wychodziło mu jak chciał , ale w zyciu już nie bywa tak różowo, zwłaszcza, jeżeli nie znamy materiału genetycznego używanych w hodowli zwierząt. W jakimś stopniu rodowody, czy księgi hodowlane mają zapewnić wgląd w zasoby genetyczne, ale ... to równiez tylko teoria
|
Zgadzam się i podpisuję czteroma "dożowymi łapami"
Staszek Roszkowski pisał na temat genetyki i dziedziczenia ubarwienia u kur. |
_________________ http://s24.bitefight.onet.pl/c.php?uid=16536 |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2008-01-16, 23:20
|
|
|
mirek_60 napisał/a: | Luśka, Cieszę się,bo mam nadzieję,że w tym temacie nasi koledzy podzielą się swoimi doświadczeniami -na co liczę.Myślę,żę odpowiednia selekcja i dobór przyniesie skutek tylko pytanie -jaki? |
Mirku, z założenie nie jestem hodowcą i nie chcę nim byc, chyba, że na skalę czysto amatorską, z wyłączeniem psów
W doborze par hodowlanych zawsze kieruję się trzema wyznacznikami:
1. wygląd, mozliwie najbliższy wzorca, o ile takowy istnieje
2. zdrowie zwierząt używanych do hodowli ( staram się prześledzic możliwie dokładnie rodzinne przypadłości i średnią długość życia)
3. psychika zwierząt przeznaczonych do dalszej reprodukcji
Myślę, że zawsze trzeba sobie wyznaczyć jakiś cel .... powiedzmy ... wymarzę sobie wyhodowanie fioletowej kaczki, więc zacznę od szukania par zalożycielskich,, mających choć ślady fioletowych piór, potem z ich potomstwa wybiorę te bardziej fioletowe niż rodzice itd ... itd .... Hodowla to 60 % wiedzy i 40% przypadku
Zresztą ... czasem wychodzą wspaniałe rzeczy ... Do tej pory z rozczuleniem wspominam błękitne i czarne podpalane chomiki, jakie kiedys uzyskałam w drodze wczesnoszkolnych eksperymentów
Niestety nigdy więcej takich nie widziałam ... chlip ....
Od razu wyjaśniam, że nie mam zamiaru hodować fioletowych kaczek
Butchi_chabo , dziękuję Te żółte szczenięta to mój stały poprawiacz humoru |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2008-01-17, 22:12
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Luśka, butchi chabo, Dzięki.Tak też czynię -to chyba dobrze?W tym roku pozostaję przy hodowli gatunków,które posiadam.Bez eksperymentów.Wzmacniam i uszlachetniam to co już mam.Fioletowych kaczek też nie chcę |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców.
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=2092 |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2008-01-17, 22:19
|
|
|
Mirku, bardzo mozno trzymam kciuki i czekam na efekty Z wielką niecierpliwością |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|