Przesunięty przez: SERAMA 2011-08-10, 00:06 |
Ś.P- czyli o naszych podopiecznych, którzy odeszli do raju.. |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-11-10, 17:34
|
|
|
Wy macie psy koty a ja miałem tylko je - przytulałem karmiłem z reki - wszystkie miały imiona- chodziły za mna jak pies - część z nich od pisklaka znałem - 3 miesiace kilka z nich spędziło zemna w pokoju w domu... a tu bum nie ma w sekundzie tego co się najbardziej kocha - to był mój swiat.
a wszystko było już dobrze wyleczone były biduśki moje kochane :cry: i musialo coś wejśc i je.... :cry:
musiało byś wielkości myszy , szczura ... :cry: :cry:
ehhh
do niczego się nie nadaje.... |
_________________
>> Phelsuma - Hodowala Phelsum >> Solary - Systemy solarne >> Spis Hodowców >> Koszulki dla Hodowców >> Darmowe Książki |
|
|
|
|
wanted
wanted
Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 1773 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
|
Wysłany: 2006-11-10, 17:40
|
|
|
Kamil Kowalski, a jakiej wielkości masz oczka w wolierze i jak wyglądały zwłoki tych ptaków ? Czy miały coś wyjedzone, poszarpane, wypita krew ?
Napisz coś więcej to ci postaram się odpowiedzieć co to mogło być. |
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
|
|
|
|
|
Krzysiek Prokop
REDAKTOR
Województwo: warm.-maz.
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 865
|
Wysłany: 2006-11-10, 17:40
|
|
|
Kamil, aż tak się nie obwiniaj... Nie wszystko da się przewidzieć |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
wanted
wanted
Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 1773 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
|
Wysłany: 2006-11-10, 18:03
|
|
|
Kamil, wydaje mi się że jest to robota tchórzo fretki. |
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
|
|
|
|
|
anna czarnota
Loża zasłużonych
Województwo: .;...
Pomogła: 6 razy Wiek: 44 Dołączyła: 15 Lip 2006 Posty: 355
|
Wysłany: 2006-11-10, 18:25
|
|
|
Mi wiosną poszło ponada 50 odchowanych 3 miesięcznych kurczaków, zbierałam w wiadra i płakałam. U mnie też były rany koło głowy. |
|
|
|
|
Dawid Szikora
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: lubelskie
Wiek: 31 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 89 Skąd: Kurów
|
Wysłany: 2006-11-10, 18:40
|
|
|
Bardzo jest mi przykro. Szkoda tych kurek. Rozumiem Twoj smutek. Mi jak umierały kurki też niejednokrotnie płakałem. |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2006-11-10, 19:32
|
|
|
wanted, to nie mogła być tchórzofretka, ponieważ tchórzofretki są to zwierzęta domowe, prędzej była to robota tchórza. |
|
|
|
|
wanted
wanted
Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 1773 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
|
Wysłany: 2006-11-10, 20:01
|
|
|
Rocki, zgadzam się z twoją opinią, jednakże niektórzy chowią te zwierzątka-nawet fermowo. Różnie to może być. Mój sasiad miał takową fermę kilka lat w stecz, połowa mu zwiała i przez 2 lata się męczyłem z nimi. Zasiedliły okoliczne stadoły, szopy i plęgły się jak króliki. Teraz mam już spokój od pewnego czasu.
Tchórz to także mógł byc, nie wykluczam. |
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
|
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2006-11-10, 20:31
|
|
|
Fretki rzadko przeżywają polskie zimy i nie mają umiejętności łowieckich, Wanted może twój sąsiad miał hodowle norek amerykańskich, te to dopiero to istne maszynki do zabijania, świetnie się czują w naszym klimacie, utworzyły już kilka licznych populacji na terenie naszego kraju i wyparły doszczętnie naszą rodzimą norkę europejską. Jednak te zwierzęta lubią mieszkać blisko wody i nie przepadają za bliskością człowieka, ale jeśli koło ciebie Kamil jest jakiś strumyk to może to była norka... |
|
|
|
|
sroszkowski
Specjalista Założyciel Forum!
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 7 razy Wiek: 70 Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1788 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2006-11-10, 20:39
|
|
|
Kamil, jeżeli to Cię w jakkolwiek sposób pocieszy.
- Pięć lat temu. Wałęsający się pies zagryzł a następnie zakopał prawie całe moje stado (15 sztuk) pięknych czubatek polskich. Został tylko jeden kogucik. Wszystko więc musiałem zaczynać od nowa.
- Cztery lata temu. łodzieje wymiatają mi wszyskie papugi oraz białoczuby polskie żółte i czerwone - wtedy ogromna rzadkość nie tylko w Polsce ale i Europie.
- Trzy lata temu. Spokój.
- Dawa lata temu. Druga wiyta złodziei. Kradną 90% czubatek srebrnych i złocistych. Muszę zaczynać od nowa z tymi odmianami barwnymi.
- Rok temu. Styczeń. Haski sąsiada morduje mi kurki brabanckie, które dostałem w prezencie od Holendrów, wszystkie zielononóżki i wszystkie srebrne koguty czubatki polskiej srebrnej. W koszyku zostaje 12 jajej zieononóżek, z których odbudowuję stado.
- Wiosna tego roku. Kuna morduje mi w ciągu 2 godzin prawie 200 najlepszych moich czubatek z trzeciego nastawu inkubatora. Głównie czubatki srebrne i niebieskie.
Zawsze po takim zdarzeniu przez około dwa tygodnie nic mi się nie chce. Kończę zazwyczaj hodowlę i postanawiam: po o mi to, nigdy więcej!!
A jednak jak widzisz nadal hoduję. Bo to coś co w nas siedzi, czyli wola życia działania jest silniejsze od wszelkich pogromów i tragedii. |
|
|
|
|
wanted
wanted
Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 1773 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
|
Wysłany: 2006-11-10, 21:15
|
|
|
pANIE sroszkowski,są to naprawdę pocieszające słowa mimo iż ciekawie nie brzmią. Dają pewnego rodzaju świadomośc, że to nie tylko u mnie.
Kamil-także miewałem takie niespodzianki. Kiedyś skradziono mi 2 papugi (w budce były pisklęta-padły), wypuszczono mi na wolność ptaki z jednej woliery w drugiej zaś skradziono 2 bażanty.
Kiedyś szczur mi wyciągnął sporą ilośc bażancików,jednego razu coś mi wybiło kilka ptaków, a 2 lata temu miałem masakrę u siebie. Utargnęła kuna lub tchórz i wytłukło mi 22 ptaki. Po zobaczeniu tego, naprawdę nie miałem chęci już nic trzymać. Pierwsza noc była bardzo smutna a kolejnej nocy.................wytłukło u mojego ojca 21 gołębi. :-( :cry: :-( |
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
|
|
|
|
|
Krzysiek Prokop
REDAKTOR
Województwo: warm.-maz.
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 865
|
Wysłany: 2006-11-10, 21:22
|
|
|
Mi w tym roku pies zadusił ok 15 czubatek polskich :-( |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-11-12, 21:25
|
|
|
sroszkowski napisał/a: | Zawsze po takim zdarzeniu przez około dwa tygodnie nic mi się nie chce. Kończę zazwyczaj hodowlę i postanawiam: po o mi to, nigdy więcej!!
A jednak jak widzisz nadal hoduję. Bo to coś co w nas siedzi, czyli wola życia działania jest silniejsze od wszelkich pogromów i tragedii. |
Tylko ja musze zaczynać teraz totalnie od zera :cry:
ehhhh szkoda słów - wie pan czym one dla mnie były i ile o nie walczyłem i ile konfliktów przeszłem. Wszystkie plamy runeły w chwilę.
ale głupio by mi teraz było nie powiedzieć mojego motta: Damy rade. |
_________________
>> Phelsuma - Hodowala Phelsum >> Solary - Systemy solarne >> Spis Hodowców >> Koszulki dla Hodowców >> Darmowe Książki |
|
|
|
|
Kamikazi
REDAKTOR Ptasia Patriotka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Cze 2006 Posty: 573
|
|
|
|
|
|