|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Jak sobie poradzic z lisem, kuną itp. ? |
Autor |
Wiadomość |
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:43
|
|
|
już nie wiem co mam myśleć. Coś systematycznie za dnia wzbiera mi kurczaczki wielkości liliputa. Co gorsze to jest coś co drób zna bo nie ma żadnego alarmu. Pomimo ulewy zauważyłam przy schodach do domu około garści białych piór. Przy karmieniu drobiu przy domu zauważyłam,że zginęła mi kwoka, moja najlepsza ,,Jędza". taka średnia czubatka. Teraz we 3 kwoki wodziły razem kurczęta. Strata ogromna bo ona była jak żadna dotąd kura bardzo opiekuńcza. Zaopiekowała się każdym kurczęciem jej podłożonym. Ostatnio myślałam,że to kuna lub mały latający drapieżnik a dziś po głowie mi chodzi czy aby przy domu nie kręci się dziki kot. Jestem w szoku,że drób ginie a kury i kaczki nie robią raban jak przy lisie. |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
darek72
OPIEKUN DZIAŁÓW
Województwo: opolskie
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 308
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:44
|
|
|
Witam,
lukaszpl
lisy podchodzą nie ze względu ta pogodę, ale dlatego, że właśnie teraz mają co karmić. Liski dorastają, więc apetyt im dopisuje. U mnie lis też grasuje. Sąsiadowi zabrał już 9 kur, a mnie dwie i koguta. Raczej odradzam spożywanie takiego mięsa, bardziej ze względów czysto estetycznych. Jeśli już żal Ci wyrzucać, wygotuj je i podaj czworonogom, jeśli je posiadasz oczywiście.
Używaj znaków przestankowych, w Twoim poście nie ma ani jednego przecinka! Zwracaj też uwagę na ortografię. |
_________________ Darek |
Ostatnio zmieniony przez darek72 2011-07-03, 18:07, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
lukaszpl
Województwo: Małopolskie
Wiek: 28 Dołączył: 05 Lut 2011 Posty: 88 Skąd: Lipnica Wielka
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:52
|
|
|
mirek_60 , mam jednego pieska który ciągle szczeka do sąsiada który kilka razy w dniu chodzi do swoich ptaków, albo do ludzi którzy prowadzą krowy no a teraz mama mówi że pies też szczekał więc popatrzyła przez okno bo niedziela to nie miała roboty to popatrzyła i zobaczyła jak lis przelatuje przez podwórko więc pobiegła na dwór. Myślę że będę starał się ich pilnować tylko że one lubią zapuszczać się w pola i popod drzewka a jak nadal będą ginęły to zamknę je na troch lub sprzedam albo zabiję chyba że jak tata przyjedzie to coś wymyśli a jutro poproszę może kolegę żeby pożyczył mi wiatrówki. A czy taką nadgryzioną przez lisa kurę można zabić i zjeść? |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=WDFpJnx6U40
zdjęcia i koty są moje i mojej kuzynki |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:52
|
|
|
[b]darek72 [/b] ten Twój post chyba mnie nie dotyczy |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:54
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Jolek, Masz chyba złodzieja prawie domowego?Na dzikiego kota to mi nie wygląda.Piszesz,że nie widziałaś napastnika.A co poza pióram masz na podwórku?
Czy jest jakaś systematyka w tych zaginięciach np; rankiem,koło kurnika,na progu?Może to coś wyjaśni?Zabiera całość?Szukałaś śladów w okolicy?Mi to bardziej wygląda na psa i to wcale nie bezpańskiego i dzikiego.... |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców.
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=2092 |
|
|
|
|
darek72
OPIEKUN DZIAŁÓW
Województwo: opolskie
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 308
|
Wysłany: 2011-07-03, 17:54
|
|
|
Jolek, może to być kot. Kilka lat temu sam byłem świadkiem ataków włóczącego się kota. Zabierał miesięczne kurczaki, myślę , że duży kocur potrafiłby poradzić sobie również z większymi sztukami.
Z kolei mojemu sąsiadowi kury i kaczki zagryzał jego... pies. Podejrzewał lisa, ale gdy sam stał się naocznym świadkiem "zbrodni", był wyjątkowo zaskoczony. |
_________________ Darek |
Ostatnio zmieniony przez darek72 2011-07-03, 17:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
darek72
OPIEKUN DZIAŁÓW
Województwo: opolskie
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 308
|
Wysłany: 2011-07-03, 18:02
|
|
|
Jolek, nie , nie Ciebie:) Musiałbym pisać z prędkością światła;)
W ogóle dziwnie się składa, bo odpowiada jedna osoba za drugą z minutową różnicą czasu:) |
_________________ Darek |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-07-03, 18:53
|
|
|
kurczaczki giną za dnia, po cichu, żadnego rabanu ,hałasu, paniki drobiu. Zazwyczaj zostaje parę piór i to mnie też myli bo obecnie starsze kury się pierzą. Dopiero jak się przyjrzę to widzę który kurczak znikł. Chyba giną w różnych porach dnia ale najczęściej do południa bo wtedy przy karmieniu widzę pióra i brak ptaka. Śladów nie zostawia a ofiarę zabiera i choć chodzę po terenie to nie widać piór. Giną też przy samym domu bo nie mam jeszcze bramy. Jedynie na końcu działki ok 50 m od domu w chaszczach widać wydeptaną ścieżkę i 2 place gdzie coś może przeskakiwać przez płot i tu podejrzewam lisy nocą. Psy sąsiadów najbliżej mieszkających są przy budzie i wypuszczane do wybiegania się po godz. 16 ponieważ oni prowadzą firmę usługową gdzie krążą klienci. W tym czasie ja pilnuję drób bo kusi je pogonić kury z łąki a jak dorwą to raczej kura jest oberwana z piór na plecach i cała zaśliniona. Dlatego nie mam już pomysłu co jest takie cwane a drób nie wpada w panikę |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|