hodowanie różnych ptaków w jedenj wolierze |
Autor |
Wiadomość |
tancerz91
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 58
|
Wysłany: 2010-06-12, 17:11 hodowanie różnych ptaków w jedenj wolierze
|
|
|
chciałem się spytać, czy przepiórki mogą być hodowane z papugami? dokładnie falistymi? albowiem zrobiłem tak jak mi zaleciliście i z nieuzywanego składzika zrobiłem pokój dla papug i mam 2 pary i chciałbym jeszcze zagęścić atmosferę i dokupić do tego składziku trzy przepiórki 2 samice i jednego samca czy można je razem hodować ? |
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2010-08-12, 21:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
barczyk
Mateusz Barczykowski
Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 110 Skąd: Niestronno
|
Wysłany: 2010-06-13, 12:20
|
|
|
Witam
Z tego co wiem to nic sobie nie zrobią.
Wuja do woliery z papugami też wpuścił przepiórki i nic się nie działo. |
Ostatnio zmieniony przez barczyk 2010-06-13, 12:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
tancerz91
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 58
|
Wysłany: 2010-06-13, 14:15
|
|
|
dziękuje za przynajmniej jedną odpowiedz |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2010-06-13, 14:31
|
|
|
U mnie to nie wypaliło, faliste prześladowały przepiórki, wyrywały im piorka , podziobały im głowy tak,że musialam je rozdzielić. |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2010-06-13, 15:28
|
|
|
Ja podczas sprzątanie klatek umieściłem w jednej faliste i przepiórkę chińską- rozwaliły jej całą głowę natomiast tego jakie będą ich relacje w wolierze to już nie potrafie powiedzieć |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
barczyk
Mateusz Barczykowski
Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 110 Skąd: Niestronno
|
Wysłany: 2010-06-13, 22:16
|
|
|
Może koledzy mają rację co do falistych bo wuja trzyma je z papugami-kozimi (kozia) i w tym przypadku nic się nie dzieje |
|
|
|
|
tancerz91
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 58
|
Wysłany: 2010-06-15, 21:19
|
|
|
powiem wam koledzy, że na razie nic się nie dzieje. jedyne co to papużki nasladują przepiórki i tak samo jak one chodzą po ziemi i zbierają pokarm mimo oż mają go w karmniku co jest komiczne .
przepiórki doszły dziś są 2 samczyk i samiczka samczyk parujesię ze samiczką teraz ciekawe kiedy samiczka będzie chciała usiąść. jak to zgadnąć czy ona tak jak kura nie bedzie chciała zejść z gniazda ? |
|
|
|
|
dobrzynek1994
Województwo: kujawsko-pomorskie
Wiek: 29 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 54
|
Wysłany: 2010-06-16, 22:08
Nr Tel.: 605-397-956 |
|
|
Ciężko jest o to żeby przepiórka usiadła.
To przez to że przez kilka pokoleń przepiórki(jaja) były inkubowane sztucznie. |
|
|
|
|
strusiamama
Województwo: pomorskie
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 22 Maj 2010 Posty: 452 Skąd: Czersk
|
Wysłany: 2010-06-28, 11:11
|
|
|
moje przepiórki, 9 szt. w wieku ok 2 mies., są razem z kurkami jedwabistymi, nic sobie nie robią, przepiórki właśnie przywykły do nowego miejsca i wszystkie (6 kurek) ładnie się niosą od 2 dni 1 na wybiegu woliery, a pozostałe w jednym gniazdku ochronionym klatką. Są fantastyczne, poprawiają mi humor, bo jak na razie kury mnie oszukują i nic nie znoszą
a jak kogucik przepiórczy pięknie śpiewa wieczorami.... bosko, aż się słuchać chce, troszkę po głosie je odróżnić można, tak mi się wydaje, że mają trochę inne głosy
A jak wasze przepiórki? |
_________________ Brahmy, maransy, silki, sebrytki, karzełki łapciate, perlice, kaczki piżmowe, bażanty złote, przepiórki japońskie i chińskie, kingi, pawiki |
|
|
|
|
tancerz91
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 58
|
Wysłany: 2010-06-28, 17:02
|
|
|
moje są również extra ponieważ kogucik podsuwa "lepsze jedzenie swojej partnerce fajnie to wygląda |
|
|
|
|
ShowGirl
REDAKTOR
Województwo: łódzkie
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 1000
|
Wysłany: 2010-07-30, 16:46
|
|
|
Tak sobie myślę czy by sobie nie wysiedzieć kilku przepiórek i podnosicie mnie na duchu mówiąc, że z kurami trzymanie ich jest ok:) Mam tylko nadzieję że zapędów w krzyżowanie sie nie będzie:)) |
_________________ głównie białe kury .
mój wątek : http://www.forum.woliera....p?p=83910#83910 |
|
|
|
|
Cortez LP
Województwo: Wielkopolskie
Wiek: 31 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 131
|
Wysłany: 2010-07-30, 22:23
|
|
|
ShowGirl ja Cie pocieszę. Mam wolierkę i trzymam w niej koguta 2 kurki i 17 kurczaków w rożnym wieku. Mam też przepiórki japońskie w klatce i dzisiaj wypuściłem je do kur i totalna porażka. Kurczaki atakują przepiórki. Samczyk się jeszcze jako tako bronił i nawiązywał walkę ale kurka biegała w tę i z powrotem i dawała się dziobać... musiałem je zemknąć z powrotem i tyle było z ich wolności. Dorosły kogut i kurki nie reagowały więc jak masz duże to może będzie ok |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-07-31, 09:39
|
|
|
Witam! A czy można trzymać Przepiórki na podwórzu ? Chodzi mi o to czy nie uciekną, i jeszcze jedno można podsadzić jaja Przepiórek pod kure domową (kwoke)? |
|
|
|
|
lukkasz55
Województwo: łódzkie
Wiek: 30 Dołączył: 30 Lip 2010 Posty: 15 Skąd: wieliuń
|
Wysłany: 2010-07-31, 21:13
|
|
|
tak na wolnym wybiegu no to raczej nie są za małe na to by żyć w niewoli na otwartym terenie myślę ze odrazu stały by się potrawką dla jakiegoś jastrzębia albo kota a pod kurę tak moi znajomi już tak próbowali z tym tylko ze to musi byś mała kurka bo inaczej nie da rady po prostu pogniecie jaja |
|
|
|
|
Dorota71
OPIEKUN DZIAŁÓW
Województwo: lubuskie
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 30 Lip 2009 Posty: 1696
|
Wysłany: 2010-08-02, 09:41
|
|
|
Na wolność jak wypuścisz, to szybko porozbiegają się w różne strony i już nie masz przepiórek.
A pod kwokę włożyłam jajka przepiórcze. Nawet pod dwie ( dzień po dniu).
Jedna kura towarowa - wielka, a druga liliputka.
Wczoraj kluły się maluchy. Od 6,30 siedziałam w kurniku. Ale poszłam do kościoła na 8,15 i jak wróciłam, to już 4 były zaduszone. Wniosek - zabierać jeszcze, jak są "mokre".
Ja swoje pilnowałam i zabierałam, jak tylko z jajka wyszły. Wkładałam do inkubatora. A teraz wszystkie są już w odchowalniku.
Miałam to szczęście, że akurat zaczęły się lęgnąć silki w inkubatorze. Maluchy (3) podłożyłam kwoce (na otarcie łez po przepiórkach) i przyjęła.
Wczoraj wieczorem kluły się następne maluchy, dzisiaj chciałam je podłożyć drugiej kurce - liliputce, ale je dziobała. Więc kurczaczki poszły do towarówki. Przyjęła bez problemu. Więc liliputka została bez maluchów.
Jeszcze raz - podkładać jajka można, ale zabierać zaraz po wykluciu.
U kogoś kurka może wodzić maluchy - u mnie nie. |
_________________ Pozdrawiam
http://papieroweszalenstwo.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|