Czy bażanty da się oswoić tak jak kury? |
Autor |
Wiadomość |
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2008-02-26, 21:14
|
|
|
A czy nikt z was nie miał problemów z zbyt oswojonymi bażantami, które się wyzbyły strachu przed człowiekiem? Słyszałem, że takie ptaki zwłaszcza samce potrafią być agresywne wobec ludzi, czy ktoś z was się z czymś takim zetknął? |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-26, 22:45
|
|
|
Słyszałem właśnie, że takie koguty potrafią nawet bardzo agresywnie atakować swojego właściciela. Najczęstszą przyczyną jest po prostu brak strachu ze strony ptaka. Chyba na ten temat mógł by nam opowiedzieć coś kolega el lobo, który miał chyba nieprzyjemne spotkanie z ostrogą "oswojonego" bażanta... |
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2008-02-27, 09:41
|
|
|
Ja wy7puscilem pare zlocistych na niezadaszony wybieg i ku mojemu zdziwieniu nie uciekły tylko kapały się ladnie w piasku. Zostawie je już tam na zawsze. Mam problem na łace sądzikie bażanty czy one moga do złocistych stanowić zagrożenie? |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-27, 10:05
|
|
|
jakub, zagrożenie może być jedynie wtedy gdy twoje ptaki odkryją, że za ogrodzeniem są ich znajomi z gatunku. Wtedy na pewno przelecą. W szczególności jeśli kogut zacznie nawoływać. |
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2008-02-27, 12:27
|
|
|
a czy łowne z łaki moga atakować zlociste? |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-02-27, 12:30
|
|
|
Oczywiście może się to zdarzyć,w szczególności w okrasie godów. Ale stanie się tak jedynie wtedy kiedy twoje ptaki przelecą na terytorium tamtego koguta bo łowne raczej w takim stopniu nie zbliżą się do gospodarstwa. |
|
|
|
|
Dino
Województwo: dolnoslaskie
Dołączyła: 21 Lut 2008 Posty: 67 Skąd: Milicz
|
Wysłany: 2008-02-28, 11:20
|
|
|
Ja mam właśnie takie problemy z wychowanym ,,od jajka" bażantem łownym |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2008-04-12, 17:18
|
|
|
Hehe, dziś na poprawę humoru mój kiściec nieźle mnie ubódł swoją ostrogą w moje kolano, nawet zagnał mnie do kurnika... niezła bestia sie ostatnio z niego zrobiła... |
|
|
|
|
damianbober
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 136 Skąd: Turek Koło
|
Wysłany: 2008-04-12, 18:23
|
|
|
no to widze ze jest oswojony a nawet za bardzo heh |
_________________ damianb |
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2008-04-15, 07:05
|
|
|
Jak tata zawsze miał 10 lat temu bażanty to ja zawsze bałem się srebrnego, jak weszlem do woliery to na mnie gwizdał, prychał a jak podeszłem bliżej to zaczynał atakować, co często kończyło się bólem. |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
akcent
Województwo: wietokrzyskie
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 12
|
Wysłany: 2008-05-17, 14:03
|
|
|
Ehhh ktoś napisał żeby amputować skrzydła kurcze to po co hodować te ptaki skoro robimy im takie męczarnie?
Może warto zainwestować parę złoty i kupić siatkę ogrodzeniową na górę i boki zagrody. Według mnie obcinanie skrzydeł mija się z celem
Bażanty to nie kury a dzikie zwierzęta!
Jeśli chcesz oswoić bażanta to kup sobie małego dopiero po wykluciu ponieważ starego będzie Ci bardzo ciężko |
_________________
Zajmujemy się produkcją ptasich inkubatorów za niskie ceny!! SPRAWDŹ !!! |
|
|
|
|
octavia
Województwo: Świętokrzyskie
Wiek: 28 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 34 Skąd: starachowice
|
Wysłany: 2008-06-18, 20:40
|
|
|
Sory że nie na temat tylko czy zdarzyło się wam kiedyś ,że samce bażantów jadły młode. |
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2008-06-18, 21:50
|
|
|
A czy zaobserwowałeś ,że to samiec je? Często jest tak ,że samica może je zjadać a wina spada na samca, samieć jest wedlug mnie nawet bardziej troskliwy 9i delikatniejszy od kury. |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
akcent
Województwo: wietokrzyskie
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 12
|
|
|
|
|
przemek511
Województwo: małopolskie
Pomógł: 2 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 320
|
Wysłany: 2009-04-13, 21:43
Skype: e-mail: przemek880@vp.pl |
|
|
a czy amputacja skrzydła kaczki to nie zbrodnia ??? Przeciez co za różnica czy to kaczka, bazant czy gęś, kopiuje się po to aby ptaka nie stresować podcinaniem lotek a przede wszystkim aby swobodnie mogł hasać sobie pod gołym niebem w ogrodzie !!!
Chyba lepsze dla ptaka biegać ,skakac po dużym wybiegu nie zadaszonym niż siedzieć w klatce czy wolierze ze skrzydłami całymi a i tak nie używac ich w cale . To nie żadna zbrodnia !!! |
_________________ Oczy niebieskie...
szare...
stalOwe...
jak lOdOwiec w górach...
<<<tO tylkO złudzenie>>> |
|
|
|
|
|