|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Dzikie gołębie na balkonie |
Autor |
Wiadomość |
city_gd
Województwo: pomorskie
Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 2
|
Wysłany: 2010-06-03, 22:18 Dzikie gołębie na balkonie
|
|
|
Witajcie.
Kilkanaście dni temu na skrzyni do kwiatów (stosunkowo dużej) zaczęła kręcić się parka gołębi. Odganiałem, odganiałem, aż w końcu jak odgoniłem zobaczyłem że zostało jajko. Następnego dnia były już dwa.
No i jak już były jajka to nie miałem serca odganiać. Chyba przedwczoraj zobaczyłem, że jedna ze skorupek jest rozbita (drugiej nie widziałem). Gołąb spłoszony moim widokiem odleciał i zobaczyłem dwie bezkształtne istotki. Najpierw się przeraziłem, myślałem że są martwe (wyobrażałem sobie scenę z bajek że po wykluciu pisklaki od razu zaczną krzyczeć jeść i będą takie śliczne ). No ale stwierdziłem że jak gołąb wysiaduje to niech wysiaduje dalej.
Dzisiaj już są całkiem ruchliwe i wiercą się niezmordowanie pod rodzicami. Od razu się w nich zakochałem. Mam pytanie: czy mogę jakoś im pomóc? Dokarmiać? Jeśli tak to jak? I drugie pytanie: czy one już zapamiętają to miejsce jako swój dom i będą przylatywać (dłuższa opieka), czy sobie polecą i będzie spokój?
sorry za laickie pytania, wiem że czasami doświadczonych hodowców mogą one śmieszyć, ale jestem w tym zupełnie zielony - chciałbym ptaszkom pomóc a nie zaszkodzić nadmierną troską dlatego pytam o zdanie.
pzdr.
Paweł Gdańsk. |
|
|
|
|
adrian_lasek
REDAKTOR
Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 33 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 666
|
Wysłany: 2010-06-03, 22:33
|
|
|
Nie musisz dokarmiać młodych, co najwyżej sypnij jakieś lepsze ziarnka rodzicom. Niestety to czy zostaną czy nie to nie ode mnie zależy, ani od Ciebie. Ich wybór czy będą wracać czy nie. Ale jeżeli zapamiętają Twój balkon jako miejsce pewnego schronienia i będą wiedziały, że krzywda im się nie stanie, to mogą wracać. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
city_gd
Województwo: pomorskie
Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 2
|
Wysłany: 2010-06-04, 17:09
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. A jakie ziarenka? Kupić im proso? Słyszałem że ryż ale jakoś go namaczać czy gotować czy taki surowy podać? Albo może kukurydza? Też surowa?
pzdr. |
|
|
|
|
adrian_lasek
REDAKTOR
Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 33 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 666
|
Wysłany: 2010-06-04, 17:20
|
|
|
Witam. Jesteś z Gdańska, więc skocz do zoologicznego po proso. Ryż namoczony, kasza jęczmienna gruba, resztę i tak wyszukają same. Kukurydza jak najbardziej, oczywiście surowa. Tyle wystarczy. Powodzenia. Pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez adrian_lasek 2010-06-04, 17:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|